Małgoś, u nas od środy podobno już plusowe temperaatury. Az tak daleko do siebbie nie mamy to życzę aby i do Ciebie szybko doszło Ja mojemu śniegowi daję dwa dni na topnienie W piątek wychodzę do ogrodu!
Aniu, z Twoim zapałem do ogrodu wiem, że i u Ciebie będą śliczne trawy!
ID potrzebują dużo wody na początku sezonu, wtedy szybko odrastają po wiosennym cięciu.
Spokojnego tygodnia!Buziaki
Aniu, po Twoim wpisie też wczoraj usiadłam i zaczęłam przypominać sobie wszystko o gnojówkach Do końca tygodnia muszę przestudiować Twój wątek bo to był plan na zimę a za chwilę wiosna zapuka do ogrodu...
Czyszczenie smaragdów i mnie niestety czeka, i wiem, że będzie to najgorsza praca ze wszystkim wiosennych Jesienią odpuściłam odkurzaczenie i teraz pewnie padnie wiele niecenzuralnych słów jak zajrzę do środka...48 szt.tutaj plus 20 w nowym ogrodzie-oj będzie ból
Aguś, bardzo mi przykro Mam nadzieję, że jakoś się trzymasz...tulę Cię mocno kochana!
RB nie wpada w róż,to może być tylko złudzenie. On na początku sezonu jest trochę taki przybrudzony ale od czerwca, lipca gdy dostanie więcej słońca jest bardzo intensywnie czerwony aż razi na rabacie
A o trawach nie wiem co Ci napisać Napisz co masz to jeśli będę wiedzieć to podpowiem jak się nimi zajmować
Sebek, podziwiam, że w taką zimnawicę miałeś ochotę na cięcie ale już doczytałam,że to brak czasu w póżniejszym terminie tak Cię pogonił Jeśli sprawdzą się prognozy to moje kolosy pójdą w piątek pod nóż
Wczoraj cały dzień spędziłam na przypominaniu sobie wiadomości o gnojówkach, wywarach itd. i natrafiłam na rady dt. wczesnego cięcia traw, hortensji itd. Myślę, że temat za chwilę będzie bardzo na czasie to póżniej pokażę
Reniu, wchodizliśmy na Wysoką Kopę pod koniec pażdziernika ale szlak jest mało wymagający więc myślę, ze bez problemu teraz wejdziecie. Wchodziliśmy czerwonym szlakiem od Szklarskiej i tylko początek do Wysokiego Kamienia jest miejscami męczący ponieważ ciągie i ciągnie się to podejście ale to droga dojazdowa do schroniska więc droga szeroka i nie stroma Dalej szlak prowadzi równo przez las i na ostatnim odcinku jest trochę lekkiej wspinaczki ale bez strachu w oczach
Z powrotem poszliśmy drogą utwardzoną,która wiedzie do kopalni kwarcu i widoki były rewelacyjne choć sama kopalnia wywarła na nas przygnębiające wrażenie...ale warto to zobaczyć. Życzę miłej wędrówki i dobrej widoczności