Anek lejesz miód na moje serce tymi fotkami, tez bym chciała żeby mi sie piękne kępy porozrastały i dzieki tobie mocno wierzę że tak sie stanie............odpukać, jak nornice cebul mi nie wtranżolą, bo dzisiaj łaziłam po ogrodzie ( nic nie robiłam - słowo ), wyszłam jak dama na spacer z kubkiem kawy w ręku (rozpuszczlnej wiec nawet fusów nie wylałam bo nie miałam ich) i w okolicy lasu pod płotem znalazłam nowe trzy bardzo obłe otwory, takie jak robia nornice....chyba..... zasypałam, obłozyłam kamieniami, ale to co już wyżarły to ich - kicha, szwedzki stól se kurcze zrobiły z moich nowiusieńkich cebul, świezo posadzonych jesienią... oby nie...cały czas czekam na następne cebulowe......zobaczymy
Pewnie, że mam wiosnę, ale oglądam ją tylko w soboty i niedziele. Kwitnie to samo, co u Was, ale najbardziej kręcą mnie ciemierniki. Mam już kilkanaście odmian, zamówiłam dwa pełne, a czarne rozsadzam wszędzie.
Ewa tak jak maliny dobrze piszesz, latwo się ukorzeniają, miałam w rajskim z nich zasłonę tarasu z jednej strony od sąsiadów, pięknie się przewieszały były bardzo smaczne, bezkolcowe kawałeczek wzięłam do warmińskiego jak mają dużo slonca i odpowiednia ilość wody to są bardzo słodkie a róże SONNENRÖSCHEN® też kupilam na podsadzenie horti pozdrówka
A u mnie jeżynowa, zlana nie wypita. Pigwowa nie ruszona - zimy nie było. A tu u Gabrysi czytam o berberysowej, z bzu czarnego, żurawinowej. I jest jeszcze słynna nalewka Dzidki na orzechach.
Pojawiły się pąki narcyzów Pelny ciemiernik chociaż troszkę udziabany przez ptaka ma coraz większe pączki
"józefki" jeszcze troszke kwiatków bo niedługo przekwitną
Karolina, fajne bukszpany....ja też w przyszłym tygodniu wybieram się na bukszpanowe zakupy.
Pozdrawiam jeszcze wiosennie, bo podobno zima wraca... zimo a kysz!!!