Lilie"stare", tj. sadzone wiosną ubiegłego roku powschodziły z 3 tyg. temu, natomiast te sadzone jesienią jeszcze nie (poza trzema). Dziś szczypior jednej z nich skosiłam pod ziemią machając łopatą, mam więc nadzieję, że przezyły tylko są głęboko wsadzone.
Zresztą tak jak tulipany - też głęboko wsadziłam i powschodziły dpiero 2-3 tyg. temu, jeszcze nie kwitną.
Tulipki wśród liliowców, zdjęcie z końca marca.
Siewki lilii przeżyły zimę
A pustynnikowi mrozy niestraszne i też wybujał z 3-4 tyg temu. Obecnie sam szczypior, zawiązków kwiatowych nie widać.
Chiba podpadlam Jak bylam natarczywa to przepraszam
Kasia, szczerze nie jestem fanka molinii caerulea, chociaz mam, kwiatostany nie sa specjalnie urokliwe. Zdecydowanie bardziej podoba mi sie molinia arundinacea (wlasnie taka mialam co ja mi wyciepali, ale nie wiem jaka to byla odmiana), ale to dlatego, ze ja wole trawy kepowe anizeli strzeliste
Tu masz moje caerulea, jako mlode roslinki - 2011
A tu zdjecie z grudnia 2013, lewy rog w koleczku
One wcale nie sa takie niziutkie. Sama kepa dorasta do 0,6-0,9 m a z kwiatostanem 0,8-1,2 m
Kasia, szczerze nie jestem fanka molinii caerulea, chociaz mam, kwiatostany nie sa specjalnie urokliwe. Zdecydowanie bardziej podoba mi sie molinia arundinacea (wlasnie taka mialam co ja mi wyciepali, ale nie wiem jaka to byla odmiana), ale to dlatego, ze ja wole trawy kepowe anizeli strzeliste
Sadzonki róż ładnie przezimowały i się przyjęły (no moze oprócz Tuscany - martwi mnie jej stan, baaardzo powoli się rozwija). To zdjęcia części sadzonek też z poprzedniego miesiąca, teraz oczywiście są nieco bujniejsze:
Heritage
Louise Odier
chyba Heidetraum
chyba Cinderella
chyba Mon Petit Chou a może Alexandra - Princesse de Luxembourg ?