O jejku, jejku, a najważniejsze jest to, że ogród daje nam radość nie tylko tworzenia, ale także przede wszystkim odpoczynku i przy tworzeniu i przy leżeniu na leżaczku.
Dla mnie to nawet już samo myślenie o ogrodzie jest przyjemne.
Analizuję Twój projekt i zdjęcie pokazuje nieco inny stan rzeczy. Bo na rysunku mamy symetrię, kratka pośrodku, pod nią podłużna rabata i dwie mniejsze donice po bokach, Natomiast na zdjęciu, po drugiej stronie kratki mamy taras zaokrąglony, a donicę tylko z jednej strony.
Jeśli chodzi o symetrię czy też nie - robi się nawiązując do reszty ogrodu. Tutaj kratka nie jest umiejscowiona w taki sposób aby to nam wymuszało symetrię, więc możesz także posadzić rośliny w kompozycji nieregularnej.
Napisz tylko proszę jak to jest z tymi donicami. Zdjęcie podpowiada niesymetrię, rysunek zaś symetrię.
Niesamowita galeria. Lubię astry, choć w gruncie kiedyś nie bardzo mi się udawały, ale to chyba wina moich tendencji do nadmiernego podlewania, może moczyłam im listki ?
Mój bukiecik do ślubu cywilnego miałam z różowych asterków i listków serduszki.
To wdzięczne kwiaty.
No właśnie, już bym chciała zmontować kolory na stole. Wierzę, że te wysokie jak na tę porę roku temp. się utrzymają Będzie szorowanie i sprzątanie. Ach - jak ja to uwielbiam i ten zapach mytej kostki Grabienie trawnika.
Pola, fajnie z tym nawadnianiem, nawet nie wiesz ile czasu zaoszczędzisz, no i najważniejsze ogród będzie się "sam" podlewał, roślinki dostaną tyle im potrzeba. To bardzo ważne.
Nie Gabi, nigdy nie nawozimy, jak rośliny nie rosną. Czekamy aż dam znać, też będę nawozić swoje. Obserwuj wątek, a będę pisała kiedy. Nawóz dobry więc tylko musimy poczekać.
Dziś zabrałam, ale ma być ciepło, tzn. powyżej zera, więc będzie mycie mojego stołu na tarasie i nowsze kompozycje powędrują na stół, który widać z okien salonu. Stara zimowa kompozycja zrobiła się już biedna.
Zdecydowanie wolę taki widok, nadmieniam, że usunęłam iryski cebulowe bo szybciutko przekwitły, fajne są, ale nie polecam jednak. Dołozyłąm więcej hiacyntów.
Witaj Sebku, nocny marek z Ciebie Wiem, że mam super sąsiadki, jedną nawet udało mi się osobiście poznać i to ona chyba sprawiła, że jestem razem z Wami