Kup ją zatem, to przestanie Cię prześladować
Ja natomiast pomalutku "urabiam" mojego Ema, żeby mi zrobił takie donice jak Twoje.
Bardzo trafnie do określiłaś Ewo. Artyzm.
O karnawale nie pomyślałam, choć rzeczywiście mogą się tak kojarzyć. To symboliczna obecność Nieobecnej.
Te perły (i jeszcze inne) były elementem stroików na wigilijnym stole podczas Wieczerzy. Należały do Babci Danusi.
Tu przygotowane do postawienia na stole (nie ma jeszcze bombek)
a to na stole (gapcio nie sfociłam przed przyjściem Gości i musiałam wykadrować ze zdjęć, stąd kiepska jakość).
Wzajemnie Bożenko Wszystkiego dobrego, w szczególności dużo zdrowia.
Chciałam pokazać Ci moje dzwońce. Cała ich kolonia przylatuje do karmników. Ale nie mogę znależć. To pokażę sikorki
Beatko miło mi, że Ci się moje ozdoby podobały - bo ja też jestem z nich całkiem, całkiem zadowolona.
A lampiony szklane wiszące zakupiłam na giełdzie kwiatowej na Broniszach. Dawno chciałam je mieć.
Z klimatów "świątecznych" - nie pokazywałam jeszcze pierniczków w wykonaniu mojego syna.
Córka pierniczyła, syn lukrował. To jego symboliczny prezent wigilijny dla kolegów z pracy. Bardzo tematycznie związany, stąd są tu same krowy.
Enya- Teraz będę siłą mocą kombinowała urlop na następne spotkania Bogdziu-Marzy mi się zwiedzanie Twoich włości,może ktoś mnie przygarnie na pasażera,mimo wszystko,bo ze mnie kierowca marny Madżen-- zakwasy,zakwasami ,ale nad formą i zbędnymi kilogramami muszę popracować
To moje nowe postanowienie na ten rok Agata19762AgnieszkaW- zabawa była przednia w każdym dniu
Z tak pozytywnie nastawionymi dziewczynami nie mogło być inaczej
Nie macie pojęcia,jak się cieszę że byłam tam z Wami
Co fachowiec to fachowiec O żółtych i białych kosaćcach czytałam i wiem, że mogą rosnąć w wodzie. O niebieskich już nie czytałam, bo chyba z góry założyłam, że skoro białe i żółte mogą to pewnie i jakieś niebieskie się znajdą Szukałam czegoś takiego jak taxodium, ale sama to pewnie i przez kilka miesięcy bym tego nie znalazła. A co do całego planu, to cała działka ma być w stylu angielsko-naturalistycznym, żeby pasowało do krajobrazu i moich krówek za płotem
Dzięki Mariusz bardzo serdecznie.
RENIU --- tak to wiąż górski podczas wiosennego kwitnienia .
EWKA --- to jest wytłumaczenie ...a z ochami to się wstrzymaj kochana i na wszystko popatrz nie tylko przez pryzmat fotek , ale i rzeczywistości którą zastałaś w lecie . aaaa z resztą ...co ci będę bazgrać . cudze chwalicie kobito , a swego nie znacie .
ja zaś to ciągle wracam do fotek pszczelarni z pobytu u ciebie.
AGNIESZKA ---jutro rozprawie się z giganteusem . jego prawie zawsze w zimie koszę o obrabiam patyki , które potem służą mi jako tyczki dla groszku
a wiecie że już leszczyny nie ma ...wykarczowałam
robię z patyków giganteusa również dekoracje do wazy
A zachęcam Bardzo, bardzo. Wiem, że są piękniejsze miejsca w Polsce, ale tu też mi się bardzo podobało.
Na dalszą zachętę jeszcze kilka fotek, mam nadzieję że wybaczycie, że Was nimi katuję Widoczność była średnia, ale w naturze było widać więcej i dalej, niż na tych zdjęciach.
Na szczycie Wymyślonej.
Z góry Wymyślonej.
Z Łysicy
Panorama z gołoborzem z platformy widokowej na Łysej Górze