Widzę, w sumie często ludzie ją montują

Wpisałem go sobie na listę, zastąpiłby u mnie żurawki citronelle, które słońca nie lubią

Sebek napisał(a)

Popatrzyłem teraz na ofertę i takich nożyc właśnie szukałem. Muszę jechać do mojego lub wysłać kogoś, żeby je kupił

Sebku, takimi nożycami można także ciąć bukszpany Tzn końcówki, bo twardych nie tną. Rzeczywiście są do trawnika.

Bardzo obficie kwitły, cudnie ukwiecony parapecik. Na sowich także sadziłbym w coś w skrzynkach, lecz u mnie są bardzo pochyło zrobione no i się po prostu skrzynki ześlizgują, dlatego drapią parapety

Pompka na niezłą regulację i woda może lecieć wysoko, lecz mi zależy tylko, żeby po całej kuli ściekała. Mam u siebie szerszy wąż i spróbuję tak zrobisz jak radzisz. Dzięki wielkie

W sumie można było się tego domyślić po zazdrosce w oknie

Ale na kuchennym oknie pod altanką w zeszłym roku dałem skrzynkę w pelargoniami wiszącymi, cudnie wyglądały i te ich niespotykane często barwy

A czy to też brateczki, cudnie wyglądają. Kiedyś także mieliśmy skrzynki na oknach, lecz już któryś rok nie dajemy na wszystkie, co by parapety się nie drapały

Mi jeszcze do posadzenia została obwódka bukszpanowa, może jutro zdążę. Ja tam nie zważam czy zimno czy nie, najwyżej ubiorę się cieplej

Ciekawe gdzie rosnąć będą te brateczki

AAA, kilka razy przeczytać musiałem, żeby zrozumieć o co chodzi

Moje fiołki kwitnąć mi nie chcą, lecz masz piękne ich odmiany. A lelija wielka rzeczywiście, może zakwitnie już na początku kwietnia ?

Ja tak,ale sebek mi napisał "miskturach"

No i o to mi chodziło , dzięki Hanuś
A ja teraz mam łikenda, to jedyny mój ratunek. Dziś niestety nic nie zdążyłem zasadzić, powodem był brak czasu Jutro będę działał od rana

Właśnie o to chodzi, że jak się woda z wężyka wylewa to trochę cieknie do góry, lecz potem przekręca się i leje na jedną stronę. Działa jak przycisnę wężyk do ścianki, chyba tak zrobię, że wezmę kamyczka czy cosik i co upchnę do otworu. Może to zadziała

Sebek miksturach.....do szkoły!!!!

Ale ja nikogo nie atakuję

hania napisał(a)

Łał ,ha ,ha na szczęście nie mam piwnicy

To na strychu

W kociołku zawsze można kwiaty uprawiać, czy pisałem o miskturach?, nieee

Hania jest dla kwiatków pozytywną czarodziejką, a Ty zaraz z kotłem Sebek wyjeżdżasz)