Dzisiaj nieźle zapadało, a ja musiałam dostać się pod sam Pałac Kultury, długo to trwało a jak wróciłam to miałam w ogrodzie takie widoczki

PO raz pierwszy tej zimy, szkoda, że śnieg nie spadł przed mrozami
Wczorajsze serduszka dziś wyglądają tak:
Widok z okna
Staw całowicie zasypało