brzydula napisał(a)

pieknie to wszystko wyglada- a ławeczka cudowna, napisz mi prosze na pw gdzie moge takowa nabyc SUPEROWO!!!!!!!!!!!!!

Ja bym powiedziała że wygląda już w miarę przyzwoicie ,ale żeby było pięknie to jeszcze długa długa droga
Ale rzeczywiście połowa podwórka ,bo przecież nie napiszę ogrodu gdzie jest bukszpanowa i różanka i skarpetka ma w sobie już urok

monitka napisał(a)

Ewka super zmiany! na takich fotkach fajnie to widać
Lariskowymi pedami się nie martw, moja też takie ma. Zetniesz wiosną i bedzie ok.
Czy pomiędzy różami przy murze coś rośnie? może lawendy by się tam zmieściły?

Monika a takie róże przycina się na wiosnę, czy tylko obcina się np takie dziwolągi jak nam wypuściła ?

A lawenda jest przed różami bo za już nic się nie zmieści a pomiędzy różami są ML także tam już ciasnota

Może tu będziesz lepiej widziała

Tess napisał(a)

Ewka, no pięknie jest.
Zuch dziewczyna

Eeee tam zaraz tam zuch

Danusiu Dziękuję, nie chciałam w tym wątku, bo to inny ogród, ale niech tam. Zaczynam na wsi od zera, wszystko zrównane. A to jest to misjsce do odsadzenia:

poprawiłam napisy. Ten zygzak z bukszpanu usunęłam, a te linie na dół, to na przyszłość powiększenie o nową rabatę:

To właśnie to miejsce (z pierwszego brabanda chciałam zrobić stożek, te przy siatce to pozostałość po żywopłocie z thuj który był łatany dlatego te thuje są mniejsze no i jeden braband bo się podobał M.

a ta thuja malutka wychodząca z szeregu to M posadził żeby zrobić grupę roślin i tego jaśminowca też. Nie wstawiałam tego bo nie wygląda za ciekawie na razie, ale po przeczytaniu tego wątku o topiarach pomyślałam że może jeszcze nic straconego. zastanawiam się tylko czy jak tamte 3 dalsze zacznę ciąć to nie zostaną łyse badyle pod spodem :/ bo one nie są gęste.

Ratunku, Pomocy.

Etapy sadzenia cebulek mam już za sobą

3 maja 2009 rok

Już po podlewaniu automatycznym z góry. Jest pogodnie.... a sucho niewyobrażalnie.. lecę dalej podlewać..
Mam luźny tydzień w pracy, wiec korzystam..rano co musss i mogę zwiać do ogrodu.. ale weeekend mam pracowity.. bo u mnie tak jest, że robię jak jest praca.
Synuś układa ścieżkę w ramach pracy zawodowej.. bo go porwałam z firmy (pracuje u mnie ha, ha, ha , ale tu też mam dość luźno..... wiec niestety nie jest to praca charytatywna, a obowiązek. Możecie nie zazdrościć, to nie praca charytatywna.. a obowiązek.

Do nowego oblicza przedogródka sie przyzwyczajam.. bo jak zauważyłyście, to coś nowego u mnie.. i w innym stylu. Brakuje nam tu najwyższego piętra.... kulki cisowe są dość niskie.. w donicy były wysokie, a bez donic po wkopaniu są niskie.. i jest płasko.. Zaokrąglenie ścieżki to kolejny dobry pomysł Danusi... bałagan mam straszny, którego chciałam uniknąć, ale efekt faktycznie lepszy. Jeszcze drugą stronę musimy dosztukować i wyprofilować na nowo... buuu..dam radę, przeżyję..

Na razie bałagan jest wszędzie.. i trudno zrobić dobre zdjęcie bo nie ma gdzie sie odsunąć by łądnie wykadrowac.. a zielony płotek... jest zielony płotek.

Marzena2007 napisał(a)

Wow to chyba będzie debiut ??? Obstawiam biel cebulek, czy będzie z kroplą czarnego?

Marzenko kochana, jaki debiut ? ależ w żadnym wypadku
Nawet kolorystyka była podobna, białe, czarne żólte

1 maja 2007 rok

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Żywopłot strzyżony iglasty inny niż cis

Witam i znów mam dylemat na temat nasadzeń. Mam do obsadzenia żywopłot. Chciałabym zrobić mieszany tzn. iglasto liściasty. Nie znalazłam takiego wątku, więc tu pisze. Danusiu jak źle utrafiłam to proszę przenieście mnie gdzie indziej. Zaczynam walkę na wsi. Teraz mam do obsadzenia 30 m.

Muszę się przyznać, że korzystałam trochę z Twoich propozycji Danusiu, wybacz, ale oczywiście drobne zmiany mogły wszystko zmienić na niekorzyść. Mniejsze rośliny teraz nie są wzięte pod uwagę, ponieważ w tym roku tylko dwa największe rzędy obsadzę. Kształt może się zmienić, nie musi być taki falowany.

Chodzi mi o to, aby ktoś spojrzał i ocenił, czy dobrze dobrałam wielkość roślin, tło jak oddziaływują rośliny. Wjazd jest tuż koło forsycji i dom też w tej linii ok. 15 m w głąb.Cała działka jest duża 45/75m. W tych 45 m jest właśnie te 30 m, które mam do obsadzenia na teraz. Ziemia raczej dobra, gliniasta. Rośliny te mam, poza bukiem czerwonym i dereniem elegantissimą (ukorzenia się, ale nie wiadomo).

Czy widać to się okaże, więc opiszę i starałam się rozróżnić kolorami: Lewy górny róg najmniej widoczny, stąd rośliny takie sobie jakie mam: dereń jadalny, jagoda kamczacka, bliżej buk czerwony, weigela różowa, tuja szmaragd, cyprys kolumnowy, tuja europen gold, w środku śliwa wiśniowa, później tuja kórnik, tuja gold, forsycja.

Bliższy rząd od lewej stary wiciokrzew z małego ogródka przeniesiony, dereń elegantissima, berberys zółty w środku, po boku po 1 ogniku i cyprysy groszkowe, dereń elegantissima pod śliwą, tawuła japońska biała, pod goldami, berberys czerwony (też z berberysów żadnych nie mam), pod nim jałowiec sebiński, pod kórnikiem hortensje, krzewuszka czerwonolistna, zawijas z bukszpanu z boku. A co w zawijasie? A ta kropka koło zawijasu to słup (myślę zasłonić różą pnącą I ten ligustr pstry na tle żółtych berberysów się będzie zlewał? Pomoże ktoś? A jeszcze zapomniałam wystawa południowa.

Zaplanowałam sobie to tak: skala 1 cm=1m.

Doklejam zdjęcie kul Danica

Borbetka napisał(a)

Moja jesień:

Gardenarium napisał(a)

Bluszczom zaplotłam wianki

Wianki z bluszczu !!! fajne

agatanowa napisał(a)

Aniu, dziękuję

A u mnie jak na złośc do pierwszej siąpiło, jeszcze dziecko mam z infekcją i nie mogę cały czas siedzieć w glebie, bo wówczas muszę organizować opiekę nad dzieckiem również w tym wymiarze - a to nieproste no i tęsknię po 1,5- 2 h na maksa i czuję się wyrodną matką, a wyrzuty sumienia gryzą tak, że już wolę, aby nornice wszystkie moje cebulki pogryzły

Ja też nie mogę cały czas siedzieć w ogrodzie dzisiaj poszłam dopiero po 14.00 a miałam iść o wiele wcześniej taki co w głowie uradzi..... no ale było cieplutko, słoneczko pięknie świeciło, więc już po nocy schodziłam nie pogryzą Ci cebulek jak piszesz o takich zabezpieczeniach zresztą ja w rajskim wszystkie cebulowe wsadzałam do doniczek na dobranoc liliowo

asc napisał(a)

Przyleciałam zjeść kanapkę.. i gonię do ogrodu... wiec sorki....że nie odpowiadam..
Bogdzia ja od rana podlewam, ale coś sie teraz zachmurzyło.. podlałam 1/1000 ogrodu.... sucho to mało powiedziane.. leję w jedno miejsce godzinę i wcale nie jest zawodnione
Synuś walczy ze ścieżką... nie wiem co wyjdzie, ale niech sie uczy

śnieg u Ciebie już ?

a u mnie dziś było tylko lekkie nawilżanie więc susza nadal jak byk
mam jeszcze trochę zapasu wody ale będzie mało

tu chyba też nie za wiele

agatanowa napisał(a)

miro, kopię u Ciebie w wątku i kopię, i nie znalazłam, więc się poddałam. Po prostu zapytam.

Być może coś pomyliłam, ale czy to nie u Ciebie jest taki domek z drewutnią?
http://www.epx.com.pl/domki_narzedziowe/EPX-DND-028/IMG_1639.jpg

Agatko taka wprost nie ale rzeczywiście jest - podobna

ale się oszukałam chyba nie mam za wiele zdjęć, coś widać

EPODLAS napisał(a)

Jeszcze jedno mgielne zdjęcie, to łan wyki, a dalej lekko widoczna ściana lasu.

Bożenko, zdjęcie super!
Widoki masz cudne, nie ustępują tym, które ma Marzena. I potrafisz wyłuskać całe ich piękno!

A nie jest to gorczyca?

Gabriela napisał(a)

W tym roku jakoś na marcinkach mącznika brak - no i dobrze. Jak się podsadza wysokie niższymi, to żadnego mącznika nie widać, nawet jak się pojawi.

ja starałam się coby nie było ale tak się objawił niestety



teraz te plamy fioletku i pojedyncze róże cieszą



tu widać brzydkie nóżki ale aż tak się nie schylam - fakt że to kwiecie nie jest dla wyczesanych ogrodów

Przedwczorajsze fotki. Mialam kłopoty z kompem i dopiero dzisiaj ściagnęłam je z aparatu

Tawułki też mozesz, paprocie, tawuły japońskie ma chyba eda pod... octowcem, w ogóle pod octowcem ma busz, patrz

nie wiem, co tam ma, ale mam wrażenie patrząc na to zdjęcie, że wszystko co rośnie, to chce pod octowcem, a poza nim nie

popcarol napisał(a)

piękne te marcinki! nie łapią u Was mączniaka? mnie wkurzały, co rok łyse... wywaliłam

Karola te wysokie bardzo trzeba podsadzać czymś bo rzeczywiście mają gołe nóżki z mącznikiem czy bez
ja mam takie średnie i nóg im nie widać bo jest bryła kwiatów cały dzień bzycząca

mnie nie wkurzają bo rosną jak głupie ale nie leję po nich cały sezon - tylko leję do gruntu i to oszczędnie

ja je lubię

Basiu urokliwa ta jesień jest
jak porównuję ze zdjęciami z ub roku to jesień przyszła 2 tygodnie wcześniej ale za to mamy jesienne upały
i zawsze musi być jakieś ale bo wszystkiego mieć nie można
bo susza jest i musowo podlewać - dziś ogród dostał wprawdzie maseczkę nawilżającą ale to wszystko

wychodzą mi hiacynty z ub roku i nie wiem co robić przykryć je czymś?

Bogdziu tak mam niebieskie malutkie - kupiłam do doniczek ale już wsadziłam do gruntu bo doniczki czekają na swoją kolejkę do mycia i pod dach

barbara_krajewska napisał(a)

Miałam spanielkę i znam te radość i coś, co za serce chwyta
A teraz córka ma psa! Suczkę!

Oj chwyta! I to jak
Sunia córki śliczna, a jak w ogrodzie? Nie niszczy?