Pysznie Twoje ciasto wygląda, u mnie właśnie pachnie chlebem w piecu, też jest miło.
Rozgrzewacze bardzo nam od dzisiaj będą potrzebne.
Rzeczywiście wcześnie wiosnę zaczynasz - już robisz sadzonki. Złocienie wszelakie bardzo dobrze się ukorzeniają, więc powinnaś odnieść sukces.

U mnie na południu też od dzisiaj śnieg, troszkę go więcej niż w Twoim środku Polski.
Przyleciało do mnie dzisiaj rano duże stado ptaków nieznanych, takich puchatych, okrągłych i sporych z białymi brzuszkami i szaro-beżową resztą. Objadały się przysuszonymi już winogronami na werandzie, które specjalnie dla ptaków zostawiłam i owockami ostrokrzewu. Nie miałam czasu na zdjęcia, może jeszcze nas odwiedzą.
Potrafisz coś podpowiedzieć po takim byle jakim opisie?. Serdecznie pozdrawiam.

A to dla zobrazowania, że to faktycznie tylko kamyczki Ja malutka, czy one duże ???

Kostka ułożona na warstwie piasku jest stabilniejsza i lepiej osadzona niż w ziemi. W dodatku przy mojej glebie (glina) bardzo łatwo sie zapada w głąb.. aby tego uniknąć daję warstwę piasku.
Wygląda to tak, że wybieram ziemie nieco szerzej niż kostka i na głębokość taką, by pod kostką było 5-10cm piasku, a nie ziemi. Układam kostki za pomocą młotka gumowego, któy nie niszczy kostki, a powoduje zagęszczanie piasku pod kostką. Kostki układam tak by wystawały ok 1-2 cm ponad powierzchnie ziemi.. po ok 2 latach i tak wyrównają sie z ziemią.. Pod wpływem wibracji z kosiarki i chodzenia po kostce jak jest mokro.. one wpadają u mnie jak w plastelinę ..
Na każdym gruncie dobrze jest ułożyć kostki na piasku.. dzięki temu nawet jak jadę kosiarką kostki sie trzymaj miejsca gdzie je położyłam.. A kostki układam po to by było łatwe koszenie trawnika, bez demolowania rabat
Nie wiem czy to jasno wytłumaczyłam..
Wystawienie kostki lekko do góry nie przeszkadza w koszeniu, a trzyma korę na rabacie
Jak mam piasek, to dużo łatwiej się przycina trawę która wrasta w kostkę .. i wyrywa..
Pod kostkami jest ok 5-10 cm pasku zagęszczonego.