Ale się uśmiałm z siebie ----człowiek ucy sie całe życie .Dopiero dziś odkryłam jak trafić do kogoś do kogo napisałam ha ha .jak samouk komputerowy /sama się pochwalę /to samouk ha ha Zaglądającym kwiatuch
D
Ha, ha , ha Ania jest jak moja koleżanka, która poszła do lasu po jakieś kijki do podparcia pomidorów, wsadziła w ziemię i coś jej tam wyrosło z tych kijków
Wrzośce piękne Ja myślę, że one i na wiosnę zakwitną U mnie też kwitną kiedy chcą
Jadziu , ja mam w podobnym miejscu, jak Ty hosty i irgę nisko płożącą po ziemi. Od wiosny do jesieni cieszą mnie ładne liście host, a potem jesienią i bezśnieżną zimą, jak hosty już obumrą, to pozostaje zielony dywan z irgi. I śnieg z podjazdu im niegroźny. Jedyny minus takiego rozwiązania, że wczesną wiosną i późną jesienią nic ciekawego się na tej rabacie nie dzieje. Można uzupełnić dodatkowo cebulami krokusów, hiacyntów, szafirków i tulipanów, żeby na wczesną wiosną było kolorowo i ciekawie
Zastanawiam się co pasuje na dzień dobry w pochmurna niedzielę ....
Zaraz jedziemy do szpitala odwiedzić chorą, a potem jak zdążymy przed deszczem to na chwilę na działkę.
Przychodzę z rewizytą i zachwycam się hortensjami
Też mam vanilki, ale jeszcze małe, mam nadzieję, że w przyszłym roku będą tak ładne jak u Ciebie
Pozdrawiam
W listopadzie nie ma sie juz co doszukiwać cudów w ogrodzie ale jakoś ten miesiąc i tak jest lepszy od marca (nim ruszy wegetacja)
Wczoraj sie orobiłam że szkoda mówic - przygotowywałam rabate pod zakupy w Pisarzowicach.
Najpierw skorygowałam swoje chaszcze z tyły ogrodu i odsłoniłam sciane z bluszczu