W związku z prośbą o rozmnażanie in vitro wklejam fotki z bliska.

Metoda kultur tkankowych jest teraz bardzo powszechna, bo pozwala uzyskać w krótkim czasie dużo roślin o takich samych cechach. Mikronamnażanie odbywa się w laboratoriach i może być dowolnie sterowane (obniżanie temperatury) dzięki czemu opóźnia się wegetację.





Roślinki z probówki

Camellia "General Coletti"

Camelia japonica "Alba Plena"

Na osłodę daję tulipany jeszcze

Dodam jutro, chcę ją ładnie zaaranżować, tylko nie bardzo mam czym
A tymczasem hiacyncik zeszłoroczny, też z lutego.

Myślę, że za ciepło miały. One przecież w Anglii są mrozoodporne, czyli nawet lekki mrozik wytrzymują, więc pewnie wolałyby zostać w chłodzie. A może przesuszone bryły były? Albo zalane? Te przyczyny mogły wpłynąć na złe zimowanie.

Ładne, czekają na wiosnę? Co w nich masz zamiar sadzić?

Krążyłam dziś po polach między Babicami a Ożarowem i na jednym z rond było dużo chyba Carexów.
Ale nie miałam aparatu. Może kiedyś tam zrobię zdjęcie. Czyli między kapuścianymi polami rosną trawiaste rabaty.

O to zimowanie nie ma się co martwić, no trudno, będzie miejsce dla nowych roślin (tak sobie zawsze mówię).

Gardenarium napisał(a)

Elu mam cichą nadzieję, że mróz wypędził krety.
A tak po cichu to już marzę o wiośnie i planuję co w donicach i skrzyneczkach.

Dziś zakupiłam nową i hiacyncika sobie dla zapachu na poprawę humoru.

Ja też do tych marzycieli o wiośnie należę Wyjątkowo nie lubię zimy, a tu jeszcze cały luty i kto wie, jak w marcu będzie?
A jak przezimują rośliny? Oto jest pytanie?
Moj hiacynt już przekwitł

irena_milek napisał(a)

Danusiu, a co to za drzewo, do którego się przytuliłaś? Ma ładną korę

To jakaś wiśnia typu Kanzan.

I tu mam dobrą wiadomość. My (Ogrodowisko) () jesteśmy producentem domków, w przyszłym tygodniu ruszy ich produkcja i będą w sklepie.

Moje drzewko prusznika (jakaś kompaktowa odmiana)

Będąc w Anglii nie sposób przeoczyć tę roślinę, ponieważ jest bardzo popularna i w wielu miejscach rozrasta się do imponujących rozmiarów. Krzewy widoczne są z daleka, obsypane niebieskimi kwiatami.

Krzewy prusznika są wiecznie zielone i mogą rosnąć jako pnącza lub krzewy formowane.
W zeszłym roku miałam też małe drzewko szczepione na pniu.

Kwitnie późną wiosną do połowy lata w zależności od odmiany. Przeważający kolor to niebieski, ale są też odmiany kwitnące na różowo i biało. Szybko rosną w sprzyjającym klimacie.

U nas nadają się jako rośliny tarasowe, ale z zimowaniem jest jednak problem, jeśli nie mamy oranżerii. Może być za ciemno.

Lubi słoneczne i ciepłe stanowiska. Uwielbiają go pszczoły.

Nie ma szans na zimowanie, ale uprawa tarasowa jak najbardziej może się udać. Były w W-wie w sprzedaży.

Cebulowe np narcyzy i irysy można posadzić, no i czosnki. Chabry posiej plackowato i coś różowego (goździki?)

O uprawie hiacyntów

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/137-pachnace-hiacynty

Nie wytrzymałam dziś, przejeżdżałam przez Pruszków i zobaczyłam kwiaciarnię ustrojoną w czerwone serca - piękna była dekoracja. Szybka decyzja i miejsce wolne i bach - parkuję

No cóż, wyszłam ze skrzyneczką w róże i hiacyntem białym
Już mi pachnie wiosną

irena_milek napisał(a)

...Właśnie zaczynam szkolenie i czytam ,, Własne topiary w ogrodzie". Obym dobrze zrobiła cięcie tego wielkiego jałowca, bo mnie mąż z domu wygoni

Obejrzyj Irciu sobie filmik z cięcia u Zbyszka.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/599-ogrodowisko-w-iwoniczuzdroju-ciecie-jalowca

Elu mam cichą nadzieję, że mróz wypędził krety.
A tak po cichu to już marzę o wiośnie i planuję co w donicach i skrzyneczkach.

Dziś zakupiłam nową i hiacyncika sobie dla zapachu na poprawę humoru.