Dzięki kochani za życzenia. Jeszcze wciąż walczę z choróbskiem.
Teraz przeszło na M, biedaczek w swoje urodzinki też się rozłożył. Ja już odzyskałam głos,a on stracił.
Upiekłam na pocieszenie drożdżowe bułeczki z jagodami i migdałową kruszonką

Poczęstujcie się
Jagody jeszcze z sierpniowej wyprawy na Klimczok czekały w zamrażarce
Pozdrawiam serdecznie zaglądających.