Mój ogródek ziołowo-kuchenny wygląda jesiennie tak:
Ulubiona bazylia jeszcze w pełni:
po lewej od donicy melisa cytrynowa, naprawdę warto ją posadzić gdziekolwiek, świetnie pachnie i smakuje w herbacie (ja suszę, a to jest drugi wzrost) oregano gold po prawej (też ususzone i drugi wzrost) z tyłu szałwia lekarska, zostawiłam połowe i całe szczęście, bo ta część nie odbiła w czasie suszy, chciałam zobaczyć jak kwitnie i nic z tego.
a to są doniczkowe, bursztynowe pomidorki, już jest ich mniej