przy okazji wstawiam kolejną porcję fotek

Ussyryjski słabo się w tym roku prezentuje. Większość liści zamiast przybrać czerwień od razu zbrązowiała i szybko zaczął gubić liście. Derenie nadal piękne

Gosia, piekne szersze kadry
Fotelik, kocyk i podziwiac

Mój palmowy w wiekszosci zielony ale końce łapią piękną czerwien

Nie odróżniam go od ussyryjskiego

Pięknie astry się tu wkomponowały na tle ciemnej zieleni a na dole wrzosy podkreśliły ich kolor bardzo mi się podoba

Gosiek33 napisał(a)

Poznałaś? to jeden z Twoich prezentów - cudnie się teraz przebarwia

Nie pamiętam, co wtedy kopałam Całkiem możliwe, że to było epimedium Ale bardzo się cieszę, że cieszy Twoje oczy

Gosiek33 napisał(a)

No coś pięknego!

Gosiu, pięknie jesiennie u ciebie. U mnie astry zaledwie 2 odmiany kwitną. Reszta albo na wiosnę grzyba złapała i nie kwitnie albo tak jak u ciebie nadal w pąkach i ani myśli ich rozwinąć. Może za mało słońca mają. Chyba się po prostu z nimi nie polubię bo niestety nie mogę ich dać na w pełni słoneczne rabaty (tam róże mam w ilościach hurtowych )

Cudne to zdjęcie wyżej .Astry lubią słonce też już sprawdziłam.

Jakoś świątecznie zmobilizowałam się

Narzekałam na astra bocznolistnego, zakwitł w końcu na początku listopada!





wrzosolistny Snow Flurry też kwitł, choć wyjątkowo krótko




za to winnik zmienny wyjątkowo dużo owocków naprodukował, choć kwiaty mało nęciły owady w tym roku