Pszczelarnia napisał(a)

Danuś ale ja nic nie rozumiem z tej propozycji.... . Jak to się ma do tarasu, studni, spadów i ciągów komunikacyjnych? No nie rozumiem.

Ano tak się ma że ekrany zasłąniają studnię, tworzą wysokie elementy na skarpie a pomiędzy nimi można przechodzić. Wyobraź sobie studnię za ekranami.

Nie, bukszpany są za niskie, prowadźmy dyskusje w jednym miejscu bo sama się już pogubiłam.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1027-pszczelarnia?page=66

Można też użyć lub równoległych linii w stosunku do tarasu jeśli chodzi o same ekrany. Równoległych do dłuższej linii tarasu ale poprzesuwanych sprytnie, żeby studnia się zasłoniła, wtedy więcej ekranów pofalowanych różnej wysokości - efekt będzie powalający, niskie ekrany bliżej tarasu, wyższe bliżej studni

Tzw. "naćkany chaos" da się ogarnąć. Trzeba wszystko wykopać, przygotować odpowiednio ten spadek, ładnie go wyłagodzić, przygotować teren, odchwaścić, potem posadzić, ale góra 5 gatunków roślin plus te walce i ekrany. Może być pięknie.

Przejrzyj też ogrody holenderskie) https://www.ogrodowisko.pl/tag/ogrody-holenderskie

Od słowa "studnia" do słowa "jodła" w poprzek skarpy tak żeby patrząc od tarasu tam gdzie siedzisz (nie wiem gdzie siedzisz) - nie było widać studni. To trzeba w praktyce wytyczyć siedząc przy stole na tarasie

Walce takie


Robisz je albo z odmiany Fastigiata, Fastigiata Aurea, albo najlepiej z Hicksii posadzonych po kilka i ciętych od razu w walec.

Znając Twoje upodobania do ogrodów naturalnych jako solitery zrób kolumnowe cisy albo prowadzone w formie walców wysokich na różne wysokości. Każdy inaczej - chudy lub gruby, wysoki lub niski, ale z jednego gatunku. Albo żółte albo zielone.
Ekrany - kurtyny też z cisa, a pomiędzy nie:

- żółta trzmielina, biało-zielona trzmielina i zielona irga. Cięte jak w ogrodzie japońskim, nisko po ziemi i wyraźnie oddzielone granice między polami roślin

- trawy okrywowe, ale to może zaniedbane nieporządnie wyglądać. Chciałabym przy tarasie uniknąć efektu zachwaszczonego pola

- pola kwitnących bylin - kolejne pracochłonne rozwiązanie i niekoniecznie ładne zimą

Odnosząc się do rysunku studnię trzeba tak jak mówiłaś otynkować tak, żeby sama w sobie nie szpeciła, ale nie musi być widoczna z tarasu.
Otoczyłabym ją falującym ekranem z cisa, bukszpan jest za niski. W trochę mniejszej skali niż na zdjęciach




Wiedm. coś jak o Pieta w Holandii, żywopłoty kurtynowe, wtedy dojście do studni będzie, przejście także, ale mijające się kurtyny stworzą doskonałą strukturę

Odpowiedziałam tam

Pączkujące bukszpany

Gdyby było nawadnianie trawnika to częściowo można dać jako zejście trawnik, ale bez podlewania na pewno uschnie albo zbrzydnie.

Irga Coral Beauty albo Ursynów są takimi irgami które ładnie wyglądają i można je ciąć w wał lub poziomo w większą płaszczyznę. Jałowce odradzam, bo chorują i jak będą starsze to i tak się ich pozbędziesz z powodów estetycznych.

Studnię można częściowo wysłonić ekranem z bukszpanu lub cisa. Pomiędzy irgę polecam posadzić na kijach różnej wysokości drzewka kuliste pienne, tak jakby piłki się unosiły nad irgowym dywanem.
Zamiast irgi można też dać żółtą trzmielinę. A wtedy jako drzewka Prunus cistena (śliwa dziecięca) o bordowych listkach, albo fontannowe trawy - miskanty z tych wysokich tylko jak je potem ścinać? Nie chyba drzewka lepsze, bo do korony jest dostęp bez problemu

Stożki na skarpie z czasem zostaną zagajone przez irgę, chyba żebyś ją podcinała ukośnie w stronę stożka jak w ogrodach japońskich
To bardzo pracochłonne będzie ale efektowne, tylko zrobisz nie po japońsku (chodzi mi o pokazanie sposobu cięcia w miejscu łączenia dwóch gatunków)



Poniżej pomysł na fajny ekran, nie wokół studni tylko w poprzek


Różne byliny lub rośliny zimozielone, ale okrywowe posadzone po kilkadziesiąt sztuk, tworzące zwartą matę, potem oczywiście ciętą

Bogda, ja Ci mogę zmienić nazwę wątku

Gardenarium napisał(a)

A tak swoją drogą to moje marzenia miotają się między nowoczesnością a tym:

Piękne!!!

Gardenarium napisał(a)



Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie

Och Ty

Gardenarium napisał(a)

Chyba wiem o czym myślisz

Aż tyle to mi się tu nie zmieści. Trochę mniejsza skala
Ale to robi wrażenie prawda?

Chyba wiem o czym myślisz

Będzie można pogadać o żurawkach i nie tylko

monteverde napisał(a)

Pani Gabriela Sąkol ma ponad 600 odmian żurawek a 75 opisuje w swojej książce o żurawkach, jest więc w czym wybierać

Teraz okazało się, że Gabrysia jedzie z nami do Anglii

Aniu, o czym byśmy nie napisali, to wszystko u Ciebie jest Podziwiam bardzo.

Ja bardziej w latach 90 tych szłam w Phormium, kordyliny, aukuby itp. Tych bardziej egzotycznych nie zdążyłam poznać. Wtedy nie było internetu.

Wszystkie pracusie rozumieją innych pracusiów. No co by to było jakby robota się skończyła albo sama zrobiła?
Wiem bo jakby nie liczyć to z kaktusami (około 200 szt) miałam do podlania 630 donic
Kiedyś, w latach wczesnych 90-tych. I dobrze mi z tym było
Teraz mam mniej, ale też dużo. Ponad 100 tka.