Aniu powodzenie w realizacji swoich marzeń trzymam kciuki żebyś wytrwała

Ogród mały, ale wątek dalej pędzi

Aniu, pozdrawiam i czytam, że masz już plany co do nowego ogródka To dobrze, tylko się nie forsuj zbytnio, bo robota nie zając

pozdrawiam

Aniu, kiedy Ty śpisz?

Ewo, już pisałam u siebie, jak mi przykro i jak dobrze Cię rozumiem. Szczególnie, że w każdej chwili będę miała tak samo.
Pusto i smutno się robi. Wiem, jak brakuje po tylu latach czterołapego domownika.....

Ale się gada ! a nie milczy

Anglicy (jak wiesz) zawsze maja o czym rozmawiać, ... o pogodzie

Ania oprócz buraczków posiej jeszcze rzodkiewkę - za miesiąc będzie dobra do chrupania

Cześć Anulko po przerwie .. Łojjj nadganiania miałam , zadbałaś bym sie nie nudziła ... Doszłam do bajki o sroczce .. Niemożliwa jesteś .. Pewnie z tymi rymami to u Bogdzi na szkole byłaś .. Czy talent samorodny ?.. Zreszta to bez znaczenia , bo bajka jest extra... Jak ją nawet Madzen dla wnuczka / Wnusi skopiowała. To już jest COŚ

Buziole

Jakie piękne rudbekie, ech nie mogę się doczekać widoku swojego ogródka po prawie 2 tyg. U mnie mało słońca - więc takie słoneczne kwiaty nie chcą kwitnąć, a szkoda.

W sumie to ten rok bardzo jest niespokojny, zima łagodna - hortensje ogrodowe w końcu nie przemarzły i pięknie zakwitły, a potem raz deszcze raz susza, przypaliło je trochę.

No, rano było chłodno. Jechałam zbadać krwie ciagnęło po dupce