oj, jeszcze przed nami mnóstwo tej pracy, ale w sumie fajnie, zawsze jakiś cel jest a do tego mam chęć na parę roślin z twojego ogrodu, tylko jak i gdzie je wcisnąć
liliowce mam porozrzucane wszędzie, inne rośłiny je zarastają, więc znowu je przesadzam i grupuję w jedno miejsce, koło rózy pomarszczonej
konkretnie tu, czyli muszę zerwać darń...
Po lewo wstaw zdjęcie z awatara i zostaw tą słoneczną opcję Irenki i idealny duet .
Pięknie macie Miła moja .
Praca ciężka ,ale widać jej efekty gołym okiem.Zazdroszczę tyle jest już roślin ,zagospodarowanych miejsc i znowu coś odkrywasz na zaspokojenia natchnienia .Oj tylko podciągać rękawy
Elektryczna piła jest to bardzo dobre rozwiązanie zwłaszcza,że masz co ciąć Miła .Obojgu wam będzie lżej pracować.
i nareszcie nastała wiosna 2012,
rośliny obudziły sie do życia, wszytskie iglaki na rabacie ładnie przetrwały zimę (niektóre były otulone specjalną włókniną) tujki nadal były w ilości 380 sztuk, czyli nic nam nie padło - jak ochraniarze tuje strzegą dookoła działki, za ogródku nareszcie jest zielono i robi się kolorowo:
mam nadzieję, że w przyszłości tuje będą stanowiły ładne tło dla nasadzen na rabatach
dostałam od znajomej wykopane z gruntu spore bukszpany, posadziłam je w cztery donice i postawię przed wejściem do domku, trzymam kciuki aby się przyjęły
lato to ciąłe koszenie, plewienie i tak w kółko...
nie zapominam rownież o walczeniu z kretami niestety chyba nadal przegrana to wojna
chyba już nawet zaakceptowałam te krety, bo nie za wiele mogę z nimi zrobić
Taki biedny ten mój ogródeczek, patrząc na Wasze trochę łapię doła, ale starm się i uczę cały czas, bo kto da radę jak nie ja
Irenko to nie jest wieloletnia u nas trawa.Też mnie zauroczyła.Pozbierałam nasiona i w kolejnym roku wysiałam do doniczek ,ale niebyły takie wielkie te pałki jak zakupiony oryginał .
Ewa, ja też jak ty się skusiłam i to pokładanie też ciut mnie wkurza, chyba wolę limki, chociaż mam jeszcze inne odmiany, w tym ogrodowe, ale najbardziej teraz czekam na kwiaty Gret Star, ma w tym roku sporo pąków; limki są mało wymagające, wytrzymałe i zawsze kwitną, dlatego w oparciu o nie będę robić zmiany na rabacie, najwyżej coś jeszcze dołożę
na wiosnę mogę się podzielić patyczkami limki i sobie wyhodujesz
Jak pies się boi, to bardzo niedobrze, socjalizujecie go z otoczeniem, dźwiękami i kształatmi ?
Moja Lufa jak była malutka to bała się ludzi w kapturach, parasolek i motorów, nauczyliśmy, że to nic strasznego, oswajaliśmy i teraz mamy spokój. Nie można psa zostawić samego sobie, ze swoimi lękami, bo albo sfiksuje, albo będzie agresją reagował na swój strach. I jedno i drugie niebezpieczne
Nie ma "pokojowych" psów, nawet jak właściciele tak twierdzą, psy się po prostu przyzwyczajają, jak ktoś wyprowadza psa 2 razy dziennie, to on się w końcu przyzwyczai i tak będzie jadł i pił, żeby od jednego do drugiego spaceru wytrzymać. Psy kochają ruch i przestrzenie, ile dasz swojemu psu, tyle zobaczy i pozna - pies jak małe dziecko - jak od małego zamkniesz w domu to będzie siedziało. To na właścicielu spoczywa obowiązek wychowania zwierzęcia - w końcu dostajesz psie dziecko i ono nie jest mniej wymagające niż ludzkie, tylko niestety właściciele często o tym zapominają.
A w kwestii roślin - poczytaj artykuły na stronie głównej - tam są wszystkie podstawy wiedzy ogrodniczej zawarte - Danusia to skarbnica wiedzy ogrodniczej, więc wystarczy czytać, czytać, jeszcze raz czytać, obeznać się z tematem, wtedy zacznie Ci się rozjaśniać
Szmaragy tnie się właściwie tylko od góry ograniczając ich wysokość, bo z natury mają ładny pokrój, więc nie trzeba im mocno pomagać - ja swoim usuwam co najwyżej uszkodzone pojedyncze gałązki i tnę z wysokości, żeby mi z nich drzewa nie rosły
PS> Boszzz... Ania przepraszam, dopiero widzę, jak się rozpisałam, ale ja o psach mogłabym elaboraty pisać. kocham
PS2> czekam z niecierpliwością na zdjęcia lotosa, też kocham
U mnie od nocy leje teraz trochę mniej, połamało mi 2 gałęzie w brzoskwini tyle owoców się zmarnuje
no a teraz dalej do pakowania, po co ja tyle książek kupowałam
Dziś pięknie pada i podlewa mi ogród, także jest chwila na forum i zdjęcia
kolejna lilia zakwitła, chyba diabora
hot papaya
i w tonacji czerwonej redstone falls
mam ich tam 8 sztuk, ale rozrosły się niesamowicie; zrobiłam kilka sadzonke i dałąm w nowe miejsce, ale jakieś jeszcze 2 są, muszę je zabrać, bo sobie nie poradzą, te duże je zdominują
będziesz na pewno zadowolona, one są cudne...a za rok znowu będę robić sadzonki
powoli wszystkie liliowce ruszają
Ja zaczęłabym poszerzać rabatę od produ patrząc szeroko,potem zwęziłabym i na koniec też rozszerzyłabym.
Powstałoby takie zakole po każdej stronie.
Róże pnące na płotek,szałwia,naparstnice,nieco funkii,przywrotnik,przetacznik i lawenda.
Super!
muszę powiedzieć, że nacięłąm się strasznie dużo, a jeszcze sporo mnie czeka i tu doszłąm do nowego wniosku, trzeba zakupić konkretne nożyce do żywopłotów, elektryczne, bo tymi akumulatorowymi Boscha, można tylko takie drobne rzeczy ciąć; czytałąm u Alinki, że takowe kupiłą i leci szybko z cięciem
róża Chopin, znowu rośnie bardzo wysoko, tak samo jak limki, ale myślę, że do tego przyczynia się to miejsce, gdzie rosną, tam wrzucaliśmy popiół, kamienie, skoszoną trawę i chyba się to zlasowało i zrobił się dobry nawóz, no bo innych powodów nie ma
Bogdziu taka kolej rzeczy, coś się kończy coś zaczyna, szkoda, że warmiński nie może wszystkiego pomieścić Bogdziu co to za ptaszek cały dzień wkoło lata i śpiewa jest cały szary i ma czapeczkę czarną, zdjęcia nie najlepsze