Magaro, Eliso zdopingowałyście mnie do powrotu do własnego wątku .
Ostatnie tygodnie upalnego lata nie zachęcały do wyjścia na dłużej do ogrodu, deszczu nadal jak na lekarstwo. Nadal się dziwię że ogród w nienajgorszej formie przy moim skromnym podlewaniu. Trawnik bywał w gorszym stanie. Powinnam zrobić wertykulację ale nie wiem czy nie zaszkodzi przy takiej suszy. Parę roślin musiałam zabrać ze słońca bo marniały, odżyły w miejscu bardziej ocienionym.
Ślimaki mają się dobrze, wredoty wychodzą na żer jak robi się chłodniej pod wieczór. A ja nadal nie mogę się odważyć żeby ukrócić ich swawole. Granulki z żelazem zakupione, czekają na użycie.
Cieszę się że cisy i bukszpany już przycięte i że moje ramiona to wytrzymały.
No i jest jeszcze taki problem, że jest łysy od dołu. Nieliczne gałązki, które tam były też mocno przycięłam, ale ciężko będzie to zabudować. Powtykałam naokoło trochę ścinków, może coś się przyjmie, a jak nie to na wiosnę dokupię ze 3 maluszki i podsadzę. Trochę też zasłonią inne roślinki.
No i ta rana na najgrubszej gałęzi (trzeba było go wyszarpnąć wyciągarką i lina zdarła korę). Co z tym zrobić?
Udało się odsunąć hortensje na ok 65-70 cm od tuj, mam nadzieję, że dadzą radę-będę podlewać.
Przyszły jeżówki (dzięki Wiolu za namiary):
Dokupione trawki :
Po przymierzeniu, jak się powoli klaruje koncepcja, wydaje mi się, że muszę dokupić rozplenicy (chyba żeby spróbować podzielić??? bo ładne sadzonki )
Dzisiaj oczko czyściłam znowu bo liście lilii żółkną skoki temperatur nocą i w dzień.
Lilie mają bardzo dużo pąków kwiatowych, ale czy zakwitną na powierzchni.
Strasznie się cieszę,że zaglądacie choć ostatnio mnie tu mało. Nawet obiecanych sierpniowych fotek nie udało mi się wstawić. Teraz spróbuję, a poodpisuje póżniej.
Sierpień to oczywiście jeżówki, jeżówki i jeszcze więcej jeżówek...
Iwonko, na razie zamówiłam tego Prinz H. z Alba..., i Margaritę kupiła mi Agapant u siebie w szkółce Jak będę miała oba to zrobię porównanie.
Miło tak mieć z kim pogadać o ogrodowych dylematach..., kto to zrozumie!? (by tyle rozmawiać o "wyższości" zawilca nad zawilcem)
Czy w lekkim fiolecie nad rdestem to jeszcze funkia Ci kwitnie?
Dzięki za szersze kadry i to porównawcze z metamorfozy! Zachwycające te twoje tetrisy! Ogród zmienił charakter i bardzo wysuptelniał Był cudny, teraz dodatkowo jest uroczy!!!
Fajnie wraca się też do czerwcowych fotek, już zaczynam tęsknić do lata...bo już robi się jesiennie przynajmniej u mnie...Dlatego też szukam jakie by tu wprowadzić jeszcze późne kwiaty.