Kamila, to moje ciemierniki pewnie też dwuletnie

tylko liście tak mi zmroziło że obcięłam, same kwiatki są
Iwona papier przyjmuje wszystko, w realu już tak fajnie to nie wygląda. Bardzo bym chciała żeby wyszło ładnie, zobaczymy jak to dalej będzie, no będę kombinować
Makusia nawet nie wiesz jak było mi szkoda ciąć te rozchodniki

one dla mnie mogą stać cały rok suche
Asia dobrze że podtrzymujesz mnie na duchu
Siaka, Malkul no buchnęło w końcu tą wiosną

cieplutko i przyjemnie, chociaż na jutro chyba deszczyk nadają
Mirka, dzięki, byłam czytałam

ruszyły i moje, idą jak burza, rudbekie dogoniły
Dominika pozdrawiam

zdrówka życzę
Jola szkoda mi było ciąć no ale w końcu trzeba

Ciemierniki takie śliczne są, w moim ulubionym kolorze, warto było czekać

dziękuję jeszcze raz
Ania wydaje mi się że tak może być fajnie, tylko będę miała problem z posadzeniem tej przy brzozach, część kamieni jeszcze leży i jak na razie ciężkim sprzętem nie da się wjechać

może w donice wsadzę, mam taką wielką po brzozach
Renia zamówione, wzięłam trochę tańsze ale Pan zapewniał ze ładne, dzisiaj mają być odebrane tylko trochę się martwię bo jeszcze dwa dni będą jeździć po kraju, w czwartek wieczorem dopiero dotrą, ale mam obiecane, że będą należycie traktowane, może się nie ugotują w aucie

to chyba będzie to samo źródło co Twoje

pod Szczecinem