Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

ogrodoweimpresjejolki 08:28, 26 cze 2013


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
zawitka napisał(a)
Czekam do soboty na swoje .potem nie bedę miała tyle czasu Pozdrawiam i życzę dużo radości z Wnukami A bodiszek cudny ,ja też mam czy je zcinasz po kwitnieniu Pozdrawiam


Do soboty nie daleko Większość kwiatów ścinam po kwitnieniu i wiele z nich zakwita ponownie Bodziszek nie zawsze da popis drugi raz, ale i tak go ścinam, "bo wylega" i brzydko wygląda ...

Słonka od wczoraj nie widać za deszczowymi chmurami, więc chociaż jego wspomnienie w refleksach



Ogródek Hanusi - kolejny sezon 08:25, 26 cze 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
W dalszym ciągu z nieba leci woda! I całe szczęście,że nieco innego! Byłam u Ani ASC podziwiałam jej szklarniowy busz! Co znaczy dobre usytuowanie szklarenki,od razu plony wzrosły! Czekam na pomidorowy wysyp!
U mnie też pewnie dżungla w szklarence, zostawiłam otwartą. może deszcz krzywdy roślinom nie zrobi?
Jutro jadę zobaczyć c się nawyprawiało.
Życzę zakończenia opadów!
Moja świecznica ma dwa pewne pędy kwiatowe, czekam na ich wyskok do chmur!

ogrodoweimpresjejolki 08:07, 26 cze 2013


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Haniu, dziękuje za to różane słoneczko Oj, przyda się, przyda, bo na inne dzisiaj nie mam co liczyć...

Pada i leje cały czas a na termometrze +12 gradusów. Do tego dołączył silny wiatr, który każe drzewom kłaniać się w pas.

Jak przystało na lato, ubieram się dzisiaj "na cebulkę Dzisiaj mam wnuki u siebie, to zabawy będą kameralne - może to i dobrze, bo wysiłek raczej umysłowy niż fizyczny.

Do Twojego różanego słoneczko dodam błękitne bodziszkowe niebo i działaj wyobraźnio

Pokażę nasz ogród 08:06, 26 cze 2013


Dołączył: 19 cze 2011
Posty: 4107
Do góry
margi napisał(a)
Kurcze Ty to masz już wszystko zagospodarowane ja w tym sezonie jak zrobię tę rabatkę wzdłuż domu no i może jeszcze jedną której jeszcze nie pokazałam to daję odbój ,pięknie u Ciebie

Gosia, ja poprawiam ogród od 2008r . Wzdłóż garażu było miejsce "gospodarcze" do drobnych prac, zrzucenia kory , wycietych gałęzi; itp. To miejsce robiłam w zeszłym roku, latem, bo dopiero wtedy do mnie dotarło, ze wszyscy do nas przychodzą od tamtej strony (zamiast głównym wejściem). I wchodzą prosto na ten bałagan.
W ciągu tygodnia zdarliśmy darń, zdartą darnią naprawialiśmy ubytki w trawniku, sadziłam co udało się wykraść z innych części ogrodu. Dopiero potem co nieco dokupiłam.
Nikomu się nie przyznałam. A najlepsza nagrodą były słowa "Aśka, zatkało mnie" - od osoby która nigdy wcześniej nie zwracała uwagi na ogród.Teraz wita taki widok:


ale już mnie nosi, żeby coś pozmieniać
U Ciebie też chyba powoli zatyka gości ? A co rodzice na zmiany? Podobaja im się?

Tosia, rozpuszczasz mnie swymi zachwytami nad warzywniakiem, ale to prawda zrobił niesamowite wrażenie. I jest bardzo tani i prostu w założeniu i łatwy w utrzymaniu .

Olu ja też u Ciebie byłam już pierwszego dnia. I też bardzo mi się u Ciebie podoba.
Ławeczka z hortensjami podejrzana u na gardenarium.pl u Danusi, w "ogrodzie w stylu angielskim" (zresztą 90% zmian w ogrodzie zaszło dzięki ogrodowisku)
Jak wycięłam żywopłot i zostało same ogrodzenie, mama poleciała pożalić się siostrze. A ja ani pisnęłam o swoich planach. Jak po tygodniu zobaczyła ławeczkę w hortensjach, to myślałam że się rozpłynie z radości. Teraz wciąż ją okupuje
ogrodoweimpresjejolki 07:52, 26 cze 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Puk,puk! Czy u Ciebie jeszcze leje? Humoru i słoneczka życzę dla wszystkich zachlapanych deszczem,
a dla Ciebie szczególnie,bo na działeczkę już 2 dni temu się rwałaś!
Buziaczki

Pokażę nasz ogród 07:48, 26 cze 2013


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
asica napisał(a)





Witaj ! Pięknie u Ciebie a zmiany niesamowite bardzo podoba mi się zakątek z ławeczką jest taki romantyczny.
Pozdrawiam
Ola
Ania i róże i cała reszta :) 07:12, 26 cze 2013


Dołączył: 04 maj 2012
Posty: 296
Do góry
AniaDS napisał(a)
Rozkwitła Spirit of Freedom, najważniejsza róża na rabacie z figurką

I jeszcze może 'The Wedgewood Rose'




PRZEPIĘKNE!! kolor jakby różowy, ale taki brudny, spopielony... cudne!! moi faworyci
Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska 07:09, 26 cze 2013


Dołączył: 04 maj 2012
Posty: 296
Do góry
Enya73 napisał(a)
Na końcu tej ścieżki usiłuję zrobić łuk z grabów


Tu druga strona. Ten bardziej gęsty grab rósł sobie tu od kilku lat jako soliter, ale pomyślałam sobie, że gdybym dosadziła z drugiej strony, to mogę stworzyć coś w rodzaju bramy do kolejnego zakątka. Nie udało mi się kupić tak gęstego graba, więc cierpliwie czekam, docinam i za parę lat się wyrównają. Ogród uczy cierpliwości. Szkoda, że na ten pomysł nie wpadłam od razu



już nie mogę się doczekać tego łuku z grabów - ŚWIETNY POMYSŁ!!! no i w ogóle pięknie u Ciebie, zdjęcia cudne

P.S. co rośnie pod grabami?! rodgersja?
Pokażę nasz ogród 07:04, 26 cze 2013


Dołączył: 19 cze 2011
Posty: 4107
Do góry
A to dlatego Tosiu, że marny ze mnie fotograf, napstrykam tych zdjęć, a pięć na krzyż nadaje się do pokazania. Światło nie takie, ręce się zatrzęsły. O, dziś mam urlop a tu leje od rana i znów nici ze zdjęć i prac w ogrodzie
Ale jeszcze parę mam w zanadrzu :



Działka prawie w Borach Tucholskich 06:56, 26 cze 2013


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8948
Do góry
Ewa nie byłem pewny przy pierwszym zdjęciu bo kwitnie pierwszy raz ale już na tym wyżej tak ją podpisałem

Ania z ciasteczek mam jeszcze żurawinowe bylinki raczej omijam chyba że są z mojej listy (ulubionych)

kilka floksów poprzedniej zimy mi wypadło coś dokupiłem ale nie wiem co jeszcze wykwitnie

Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 06:41, 26 cze 2013


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Trochę trawki, która z daleka i pod kątem wygląda jako tako, z bliska widać sporo placków i dziurek, miejscami jest przyschnięta .
Ale jak na naszą dwójkę która jest do ogarniania tych m2 to chyba nie jest tak źle .
Trzeba się cieszyć że nie jest gorzej i przymykać oko na niedoskonałości


Moja rabata kolista zarasta niemiłosiernie chwastami .
Boję się powrotu z wakacji bo mogę działki nie rozpoznać i roślin nie znaleźć .

Dzieki chwastom na kole, można sobie wyobrazić jak będzie wyglądać rabata obsadzone krzewami








Rabata frontowa też wysprzątana, widać wreszcie żółte irysy - byłyby jeszcze 3 to mi panowie od dachu połamali - i tyle praktycznie wyszło z odratowanych, zatopionych koszyków .
Ale mama zaglądała w jedne i mówi że cebulki które nie wyszły dzielą się - także jak już będzie się je dało wydłubać - bo na razie tam mokro po ostatniej burzy, wyjmiemy, przejrzymy, przesuszymy troszke i włożymy w jedno miejsce - ale już nie na froncie - bo psują koncepcję i zobaczymy czy na wiosnę coś zakwitnie.............








-------------------------

Mamy na tarasie mieszkańców - są chyba 3 maleństwa, za wysoko i nie moge zrobić dobrego zdjęcia , ale ćwiergolą cały dzień

Ogród wokół Jaskółki 05:44, 26 cze 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 85
Do góry

Na dobry poczatek dnia bo znów pada. Pozdrawiam.
Mój kawałek raju II 02:27, 26 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
monteverde napisał(a)


I choć środek nocy zjadłabym tę nóżkę
Ania i róże i cała reszta :) 02:22, 26 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
AniaDS napisał(a)

i Charlotte na dokładkę

Lubię te morelowe kolorki róż

Aniu, robilas sadzonki róż przez ukorzenianie pędów? Jaki sposób najlepszy?
Święto Róż w ogrodzie nie tylko bukszpanowym - czerwiec 2013 01:52, 26 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Wieloszka napisał(a)
I z powrotem u Danusi



Danusiu, raz jeszcze dziękuję!!!


A ja Tobie, Wieloszko, dziękuję za fotkę
Święto Róż w ogrodzie nie tylko bukszpanowym - czerwiec 2013 01:49, 26 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Pogaduchy przeniesione czasowo do Anuli



Ależ urodziwe jesteście!
Ogródek na trzy lata 01:31, 26 cze 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
ewalm napisał(a)
Zakwitają kolejne czosnki:



Te będą białe, a nieco poniżej rozwinęły się już czosnki Krzysztofa:



I moja różyczka rozkwitła. Kwitnie bardzo krótko ale ładnie.






Ewa ta róża podobna jest do mojej Jacqueline du Pre
jesteś już w domu? pozdrawiam
Mój jesienny ogród 01:30, 26 cze 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry
Patrzyłem na mapę gdzie leży Toronto, gdyż jest tak gorąco i przede wszystkim parno, że mnie to zaciekawiło i wcale nie dziwne gdyż leży na wysokości Bukaresztu. Rumunię i Bułgarię zaliczyłem więc wiem że jest tam gorąco. To mi akurat nie przeszkadza ale ta sauna jest nie do wytrzymania nawet w nocy jest tak gorąco jak w mojej szklarni. Weekend przeleciał dosyć sympatycznie, w sobotę była burza więc skończyliśmy o 3. Zjadłem i poleciałem szukać jakiegoś Molla czyli po ichniemu centrum handlowego, po kilku kilometrach znalazłem Canadian tire ale był już zamknięty, były jeszcze dwa markety ale mi nie znane z BC, Tu jest bardzo dużo sklepów których tam nie było. Zobaczyłem Boston Pizza i poleciałem skorzystać z wi-fi ale niestety to nie Vernon i trzeba było coś kupić żeby mieć kod na paragonie, nie miałem na nic ochoty więc odpuściłem sobie skype, ale po drodze widziałem na parkingu zlot starych samochodów więc się tam udałem i nie żałowałem było ze 40 a

może więcej, amerykańskich krążowników, z 10 pick'upów i jedna ciężarówka, oczywiście nakręciłem filmik i na pstrykałem fot telefonem, gdyż oczywiście szedłem niby na zakupy, więc sprzęt został w domu ale fotki są przyzwoite. W niedzielę wybrałem się do Downtown w Toronto. Pojechałem kolejką gdyż mam ją pod nosem, nazywa się GO. Wagony ma piętrowe, siedzenia mięciutkie, klima, czysto,

koła ma chyba gumowe bo wcale nie czuć że się jedzie a sunie dosyć szybko bo przystanki są daleko od siebie a do centrum mam dwa, jakieś 10 km. Zapłaciłem 4,2 $ Wysiadłem na Union station w

podziemiu, po kilku minutach udało mi się wydostać na powierzchnię wkoło same wieżowce, myślę

sobie że pójdę nad jezioro i miałem czuja, gdyż trafiłem akurat na paradę żaglowców, było fajnie fotek zrobiłem sporo ale powiem Wam że był tam taki kocioł, statków, motorówek, żaglówek, statków





wycieczkowych, lądujące samoloty, wystrzały z armat na żaglowcach aż dziw że nie było jakiegoś wypadku ja ledwo to ogarniałem. Po imprezie przyszła burza, są tu dwie trzy dziennie ale większość nad jeziorem się kotłuje. Ta też poszła nad jezioro i tylko 10 minut popadało. Poszedłem w stronę wierzy. Jest naprawdę wysoka, jest tam 6 wind i można wjechać na górę ale się nie czułem na siłach, może innym razem. Wróciłem na union station, zobaczyłem że pierwszy odjeżdża autobus więc poszedłem, tam autobusy też zielone i tak samo się nazywają ale wsiadłem nie do tego co trzeba i wywiózł mnie 50 km aż do Hamilton ten co wsiadłem nie zatrzymywał się po drodze gdyż leciał autostradą, W Hamilton wsiadłem w kolejkę i o 12 w nocy byłem na swojej station mimico. Jak wyszedłem z kolejki było tak gorąco jak w piecu, na kolejowym termometrze 27ºC.
Powiem że ogólnie miasto stare, samo downtown jeszcze w miarę wygląda ale dalsze dzielnice to stare rudery, w życiu nie chciałbym tu mieszkać, część domów jest odnowiona ale większość nie wygląda dobrze, na zdjęcia wybieram co ładniejsze domy. Teraz naszych wygryzają Chińczycy ale jeszcze dużo słychać na ulicach polskiej mowy, widać na samochodach orzełki jakieś małe flagi widzę jednak że dużo ludzi klepie tu biedę i robią na trzy etaty, żeby wiązać koniec z końcem. Pewnie spora grupa by chętnie wróciła ale pewnie godność by im nie pozwoliła, wolą biedę kanadyjska od polskiej. Nawet idąc ulicą czuć stęchlizną od tych starych domów, W centrum
Toronto jest w chodnikach pełno wywiewów z wieżowców i też trzeba wąchać to z użyte powietrze o niezbyt przyjemnym zapachu. W BC podobało mi się bardziej, ludzie milsi i nie było widać nędzy to znaczy było widać ale w mniejszym stopniu, nie raziło to w oczy. Robiliśmy u takiej starszej pani i miała b. dużo funkii, najbardziej podobały mi się mini, miała 7 rodzajów, poprosiłem ją żeby mi dała po szczepce, to dała mi tylko jedną, szkoda że sam sobie nie zorganizowałem , następnym razem wezmę sprawy w swoje ręce Miała też i duże oczywiście ale one mnie nie interesiły ze względów transportowych.
Haniu, pewnie tu długo nie zabawię, bo tu na pewno się nie zaaklimatyzuję, chyba że trafiłbym extra robotę to trochę zostanę ale zaczyna mnie ciągnąć do domu.
Teraz szedłem do pizzerni znalazłem Polski sklep, kupiłem polską kiełbasę, muszyniankę po 1,8$ swoje ulubione kamyczki za 1,5$, płatki owsiane i dwie gazety, teraz nietu nie mam to będę miał czas po czytać. Pani w sklepie nie zbyt rozmowna więc nie zagadywałem jej.
Aniu, ale jesteś szybka, czy zostanę nie wiem coraz bardziej mi się tu nie podoba, więc wiesz jak to u mnie jest jak się wkurzę to wsiąde do samolotu i już. Ładnie jest tulko na zdjęciach, popatrzei to wszystko. Pozdrówka

Mój jesienny ogród 01:07, 26 cze 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry
Najpierw odpowiem na wasze posty i oczywiście witam serdecznie.
Mirko, tu też burze chodzą nawet po 3 dziennie jest gorąco i parno jak w dżungli. Ale burze jak na razie spokojne.
Moniko staram się trzymać poziom
Borbetko ten dom jest świerzo po remoncie i chyba jeszcze nie zamieszkały ale również przykół moją uwagę.
Haniu Tobie odpisałem w poście który pisałem w domu.
Teraz fotki i zaraz następny post wysyłam.









Lek na całe zło czyli mój ogród 00:49, 26 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Aldonko, tylko na jednym zdjęciu Cię mam. sama nie wiem, jak się to stało?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies