Moje gigantyczne hosty mają teraz dziurkowaną fakturę...
Jak u Ciebie?
Bukszpany pięknie rosną w tym roku - częściowo już przycięte, ale jeszcze sporo mi zostało .
Dopiero gdy są większe ,okazuje się ile trzeba formowania i pracy w ich wygląd włożyć
Dzisiaj po powrocie do domu zastałam sąsiadów otoczonych workami z piaskiem - okazało się że była potężna ulewa i dosłownie fala przeszła przez podwórka , a malutka rzeczka rozlała się na kilkadziesiąt metrów niosąc wraz z falą co popadło. A parę km dalej ,wszystko wyglądało cicho i spokojnie....
Aniu, już tak nie chwal tego mojego M, bo ja też większość roślin sama posadziłam, ale faktycznie w przypadku większych egzemplarzy mogłam liczyć na pomoc mojego M
Jestem mega zadowolona z imprezy, prezentów i atmosfery spotkania
Buziam i do piątku Zamówiłam pogodę na piątek
A dziś mimo podtopienia naszego ogrodu przez ulewne deszcze, na chwilę wyszła piękna tęcza, która dała mi nadzieję na zmianę pogody.
Bogdzia.. Ty moja psiapsiółka do końca życia I się nie bój
Rozmawiałyśmy o krwawnikach.. mam takie.. czerwony mój, a fioletowy dostałą od ???? chyba Weroniki.... dziewczyny potrzebny przypominacz..... Ania MOnte mówi, by krwawnik dać do kompostownika... oj chyba jednak nie dam.. to ulubiona roślina ślimaków.... dziś garściami zdzierałam alpinistyczne ślimory..bleeee
Ale je lubię i lepiej jak na nim siedzą ślimaki, są przynajmniej w jednym miejscu
Ha, ha, ha.. ja też na górce.. a raczej na płaskowyżu. U nas weekend był ciepły i dość ładny, to spowodowało, że przez 2 dni zrobiło się szaleństwo na rabatach.. bylinówki tak zarosły, że igły nie wciśnie....
Będą białe czy nie???? Ogólnie to miałam sporo białych lawend.. ale nie wiem co przeżyło poprzednia mroźną zimę.. przesadziłam co tylko dawało oznaki życia i czekam.... na skalniaku lawenda już kolorowa, a tu w pąkach
Cieszęsie , pięknie kwitną ale na tym drugim są paczki które juz nie zakwitną , oberwij je niech roślina skupi sie na nowych pędach i zawiazywaniu paków na przyszły rok.
Ela.... moje też w deszczówce się kąpią... dużo róż na płatkach ma takie brzydkie kropki.. dwie róże dostały czarnej plamistości... ale fotografuję to co ładne i nie dało się deszczom Ale od jutra słońce ma być.... i tego się trzymajmy. Za to moje juki wypuściły pędy do nieba, ale co z tego jak liście okropne..... przesadzam i zostawiam tylko młode rozetki... to samo jest z trytomami, pogniły całe... jeden pęd tylko jest, w jednej kępie, a resztę tylko wydłubuję ze zgnilizny ....
Samotna trytoma Wnerwię się to resztę wyrzucę.... a jest tego trochę..
Za to igły kleopatry (zapomniałam innej nazwy) jak nakrywałam to nie kwitły, jak się wnerwiłam i przestałam by padło to kwitnie co rok.. i nawet mokra zima, wiosna nie zaszkodziła.. Z rośłinami jak z kobietami, nikt ich nie zrozumie ..