Część róż już kwitnie, na razie żadne choroby się nie czepiają, pryskałam jednak profilaktycznie na grzyba i mszycę, na chwilę obecną bez chemii, zobaczymy, czy sobie poradzą...
Te plamy na liściach to od cięcia cegły
Grembosiu, nie będę oryginalna... cudne klimaty! Jak do Ciebie zagladam to mam ściśnięty żołądek i wołam M żeby popatrzył jak można cudnie urządzić ogród!!! Takie właśnie lubię połączenia : drewno, kamień, cegła- pięknota Pozdrawiam serdecznie!