Się ucieszysz jak to będzie to Bo wcale nie jestem pewna co kopałam.... wszytko sie pomieszało przy demolce
A to przesadzone prymulki i piwonie.. mam nadzieję, że piwonie po przenosinach zakwitną, bo jak nie to sie zapłaczę
Tak wygląda jedna z rabat trawiastych... o tej porze roku jest pusto...... krokusy przekwitły, narcyze zaczynaja, a tulipany będą potem, potem będą też czosnki i szachownice.. irysy i lilie i liliowce a na koniec trafki i hortensje....
Gosiu ładne sadzonki to ty to sama wsadziłaś czy z pomocą M
czy te kamykiz rabaty i włóknine będziesz usuwać czy tylko do sadzenie uchyliłaś
pytam bo tak ładnie było
Zapomniałam dodać, że podczas mojej nieobecności do grona psotów dłączył Bąbelek! Jest kotem, który uciekł śmierci sprzed nosa, jako kilkunastodniowe kocię prawie już nie żyjące został znaleziony w Gdyńskiej stoczni, z pomocą dobrych ludzi udało mu się wrócić do zdrowia. Dziś mieszka z nami. Jest kotem żyjącym na 200%, jakby jutra miało nie być!
Tak więc nie zdziwcie się gdy czarny kot będzie się przwijal na zdjęciach, ale bez obaw nawet jesli przebiegnie Wam drogę to najszcześliwszy czarny kot świata!
Kochani... łapki mam auć, auć.... przesadzanie róż to głupi pomysł....
Kości moje i mięśnie też mówią, że taka porcja ruchu to za dużo jak na jedne dzień....
Za to dziś zajechałam do ogrodniczego.... kupiłam kurczaka czyli Mrikena i kilka żurawek.... wykopałam chabazia i zamieniłam go kulką baksika i żurawkami.. niestety deszcz mnie wygonił .. i nie skończyłam
Było tak... wyciepałam tego iglaka..
A będzie tak.. cis do przesadzenia.. kształ rabaty do korekty.. zastanwaiam sie nad berberysami czy też nie wyautować ich gdzie indziej... co Wy na to ???