Kondziu, cieszę się, że zostałeś Serdecznie Ciebie pozdrawiam!!! z życzeniami świątecznymi jeszcze wpadnę do Ciebie później pokaż nam swój wianek ja dopiero skończyłam ubierać z moim dzieckiem choinkę a Ty już ubrałeś choinkę?
Zrobiłam jeszcze jeden wianek. Wyszedł zupełnie inaczej, niż planowałam a to dlatego, że bardzo szybko zaczęły opadać listki z gałązek ostrokrzewu. Musiałam zamiast całych gałązek, jak planowałam, przyczepiać każdy listek z osobna. Koronkowa robota
Wianek powiesiłam w oknie.
Nie wiem, po co ja myłam te okna skoro znowu są takie brudne Ale już myć ich nie będę. Jest 13 stopni mrozu a ja chora.
Już prawie święta. Wystawiliśmy szopkę.
Życzę Wam wszystkim, Mili Ogrodomaniacy radosnych, pogodnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w gronie Rodziny i Przyjaciół.
Dasiu, Stychaz...pozwólcie, że odpowiem Wam razem....jakiś czas temu kupiłam w Realu czy Tesco...tutkę...tak to się nazywa chyba...nie jestem zorientowana w fachowym nazewnictwie.
Plastikową tubkę firmy Flackelmann z różnymi końcówkami.Użuwam tego również do różyczek z kremów, śmietany....itp
...ale te linie wcale nie taki cienkie jak bym chciała...
Dużo zależy od lukru....za rzadki leci szybciej i linie grubsze...trudno wyczuć bo robi się to raz w roku...i nie ma się takiej wprawy...a jak się do niej dojdzie...to wracam za rok i nic już nie pamiętam...
Jak traficie na coś z cienkimi końcówkami...proszę dajcie znać....też szukam....
Dziekuje wam wszystkim przepraszam za ten wpis to nie chodzi o to ze chciał bym już teraz projekt poprostu jest mi cieżko dogadać się z moja połowa zastanawiam się nad wyjazdem na zostawieniem tego wszystkiego ja wymiekam cieszylem się z projektu od początku to było moje marzenie i się zrealizowalo Danusia mi go sprezentowala i to był mój najszczęśliwszym dzień w mym życiu ale mi to szczęście odebrał cieszylem się ze zrezygnowałem z pracy i ze znajdę nowa ale jest cieżko zmotywowało mnie żebym żucia prace a teraz co mówię ze wezmę kredyt na ta realizacje to powiedział ze przecież nie masz pracy nie rozumiem tego przecież się zgodził na ta zmianę przecież jak Danusia mówiła ze bedzie o czystej kartki to nic nie mówił ale to nie o to chodzi chodzi o to ze to ja chce nie on ja sam nie wiem co mam dalej robić nie mam nic zupełnie nic .ogrodowisko jest moim schronieniem jest tu tyle osób które mnie przyjęło takim jakim jestem nie chce z tego zrezygnować i nie chce żebyście pomyśleli ze ja tu tylko jestem dla projektu ja was wszystkich kofam i nie wyobrażam sobie życia bez was wiem jak zwykle marudze zrobiłem Wianek miałem wstawić wczoraj ale nie miałem głowy Ogrodowisko jest moim życiem z którego nauczyłem się zeczy których nigdzie bym się nie nauczył i osób które nigdzie bym nie poznał ojej co ja mam teraz począć
Przepiękne wianki zrobiłaś. Myślę że o tym czy wianek jest przeznaczony na stół, czy nie, decydują świece - taki ze świecami ciężko byłoby zawiesić na drzwiach.
U nas TK nie ma... ale w Gdańsku bylam raz i w czesci ubraniowej kompletnie nie moglam się odnaleźć...ciuchy tak gęsto koło siebie wisiały jak w ciuchlandzie własnie... A druga część już całkiem mi odpowiadala ale nic nie nabylam bo zdążyłam z zaladowanym wozkiem z Ikei wyjechac
A wianek!! Agnieszko śliczny
Ja również na ciuchach w TK MAXX jakoś nieswojo się czuję. Jestem chyba przyzwyczajona do czegoś innego. Byłam raz jeden w Ikea w Gdańsku. Pamiętam jakie na mnie zrobiła wrażenie, bo w Krakowie był wtedy mały sklep a u Was dwupoziomowy, duży. Na szczęście Kraków dogonił resztę świata. Miło mi że wianek Ci się spodobał, ale Twój i Justynki - to dopiero dzieła sztuki!! Bardzo mi się podobają - mnie druciarce...jak mogłoby być inaczej
Kasiu, wianek na wieszaku- super pomysł
W ogóle przyłożyłaś się do tych ozdób- pięknie!
Pozdrawiam cieplutko
Grembosiu, przyłożyłam się, bo jak talentu niewiele, to chociaż pracowitością musiałam nadrobić
Sama z siebie jestem dumna, że mi się w ogóle chciało , zwykle ozdoby kupowalam, a teraz wszystko hand made Ale to "wina" ogrodowiska
Również cieplutkie pozdrowienia!