No i moje pytanie, co posadzić za studnią, cis na pniu, czy może jakiś iglaczek o kolumnowym pokroju, co będzie pasować do moich róży

Coś się dzieje z różanecznikiem, wszystkie ładne a ten jakiś chory?

I na koniec

ketmia syryjska

goździki

heliotrop peruwiański

poziomka rugia

Udało się z podpisem, mój niezawodny syn pomógł i oczywiście się serdecznie śmieje z mojej nie wiedzy.
W takim razie tutaj wkleję nowe zdjęcia ogrodu po zimie.

A z tego chciałabym zrobic bonsaja


myślicie że można?

Wszyscy (teściowe. sąsiedzi) na mnie patrzą dość dziwnie jak z tym aparatem po ogrodzie biegam, wypytują po co to robię, dobrze że się jeszcze w czoło nie pukają Wy też tak mieliście?

Dzisiaj świeciło pięknie słoneczko, 7 na plusie
Aż chciało się wyjść w końcu do ogrodu !
Trawy, które powiązałam na zimę poszły pod ostrze ! Dość już miałam tych chochołów. Niektóre trzymały się jeszcze jako tako, jak ta np.


Ale mój olbrzym mimo związania opadł totalnie ...
Mam zdjęcie jak przykryty był śniegiem i pod jego ciężarem tak biedak opadał.

Związany zimą



Tutaj już na taczce, po ostrym cięciu.


Tak pusto tam teraz ...




Nie obyło się bez małych kłopotów ... mój synek dzielnie pomagała w skubaniu




Miłej SOBOTY

Witam serdecznie.

Potrzebuję pomocy przy zaprojektowaniu "tarasu" w moim mieszkanku. W temacie ogrodowym jestem kompletnie zielona, ale zaczynam się interesować tym tematem.
Moim problemem jest mój taras. a w sumie nie taras ale widok z niego który na dzień dzisiejszy do mnie nie przemawia a zależy mi aby taras był "przedłużeniem" salonu. Chciałabym zasłonić się od sąsiadów z naprzeciwka , a niekoniecznie robić to za pomocą rolet, żaluzji czy zasłon. Gdy kupowałam to mieszkanie, to najbardziej podobały mi się wielkie okna, które są na cała szerokość pokoju dziennego.




Pomysł, który miałam ja, to tuje wysokie, ustawione na cała szerokość tarasu. ale gdy zaczęłam przeglądać różne projekty to nabrałam ochoty na coś więcej i tu nasuwa się pytanie, ale co? kompletnie się na tym nie znam. Nie wiem , co nada się na taras. zależy mi też aby roślinność była trwała i nie wymagała zbyt wiele pracy, gdyż mam malutka córeczkę.
Taras ma ok 19 mkw. do połowy wyłożony jest płytami chodnikowymi, a od połowy kamyczkami- a taki projekt dewelopera Kamyczki mnie przerażają, jak myślę ze moja córeczka zacznie chodzić, i je połknie to ogarnia mnie przerażenie. Dlatego bardzo proszę ludzi dobrej woli o pomoc

Magda

Starsza Córa mi zrobiła zdjęcie z tym krwistym bukietem bo akurat pasowały mi skarpety



Nie lubię czerwonych tulipanów, ale jednak trudno odmówić im urody, dlatego naprędce zaaranżowałam dla nich kącik w salonie




Witaj arcobbaleno!. Twoje zdjęcia są SUPER, dzieciaczki fotogeniczne i Ty też.Pozdrawiam.

asc napisał(a)

3 i pół godziny cięcia... i tyle mam ..... drugie tyle leży w stosach na ogrodzie... i jak sobie pomyśle, że to kropla w morzu tego co trzeba tylko wyciąć..to jestem przerażona... wszystko rusza z wegetacją, pasuje już uprzątnąć, bo potem nie da się wejść w rabaty.. by nie podeptać dobra..
Łapska pokaleczyłam, muszę je umyć i zakleić, bo ciuchy sie brudzą .. i się poddałam... na dziś tyle... jutro będę mieć zakwasy...

Łał...ale kawał roboty
ja tylko trochę posprzątałam i powojniki przycięłam, moja kupeczka to była taka może 1/100 z twojej jednej
Buziole pracusiu

Bałagan i rabata z którą "trzeba COŚ zrobić"




Tak właśnie wygląda część naszych rabat - i o tym mówiłam że nastąpiło lekkie zaniedbanie i potrzeba ewolucji. Mam nadzieję że mi się ona jakoś uda - ale tak na spokojnie, pomału i wg sił i czasu.

Aniu zrobiłam dziś zdjęcia.

Żadnej gałązki nie można oderwać do muru.
Na ścianę , tą co widać drewnianą możesz posadzić, ale na brzozę nie wiem. Ja będę sadziła na modrzewia wielkiego ale nie zależy mi na nim. Drugie mam podsadzić drzewo, co mam na myśli wyciąć, też mi nie zależy. Możesz u mnie zobaczyć jest drzewo nie znam nazwy. Rośnie w środku a w koło żywopłocik z cisa . zapomniałam mogłam zrobić zdjęcie w innym miejscu. Przy budynku jest mały łuk. to miejsce chciałam zasłonić od wiatrów i posadziłam w dużej donicy 80szer/45cm też hortensję i wstawiłam kratkę drewnianą na donicę, idzie po tej kracie.

Pisałam, że malutki jeszcze mój oczar, ale zapomniałam dodać, że w zeszłym roku przemarzł prawie do gruntu i miał dwa kwiatki. Chyba się zregenerował. Przy okazji widać ile jeszcze mam śniegu, brrr.

Jakieś inne w ogrodzie "znalezione"





Wydaje mi się że oprócz jednego krzaczorka wszystko przetwało zimę. Fajnie

Dziś był kolejny wyjątkowo słoneczny dzień, przystąpiłam więc do cięcia:
Przed i po cięciu

A u góry hałasu narobiły i odleciały

Urszulla napisał(a)

Poczytałąm, pozdrawiam z pierwszymi promykami słońca

Jak to nam sie humory poprawiły od tych paru promyków słonecznych.W końcu doczekaliśmy się wiosny.

Poczytałąm, pozdrawiam z pierwszymi promykami słońca

Ewuś ja dzisiaj też "obchód" robiłam (pewnie jak większość tych co im pogoda dopisała) i sekatorek z dłoni trzymałam Ale super... Podrawiam i wiosenki mojej zostawiam ciut ciut

anna_g napisał(a)

Konrad u Ciebie tyle się dzieje, że nie na chwilę nie można Cię "spuścić z oka" bo potem nie można nadążyć z czytaniem a przypominam, że ja jeszcze pod 250 stron nadrobić mam zamiar
Wiosenkę zostawiam i pozdrawiam

hi hi hi i tak idę wolno z Wątkiem sa szybsze hi hi

Wiosenne Gratulacje 800

Gratulacje Karola.

Martusia pozdrawiam wiosennie. Mokro u nas - nic jeszcze takiego nie robiłam, ale sekatorek jak i Ewa w łapce miałam i aparat i szczęście na gębusi Sąsiad za mną wołał, że "oj chyba cię już strasznie siedzenie swędzi" aby lecieć do ogrodu A co u Ciebie?
Psinka przesłodka - ale fajnie "pozuje"