A dzisiaj zakwitł mój pierwszy krokus.


ten zawsze jest pierwszy i rok temu pokazał się też dokładnie 4 marca.

Sadzonka verbeny upolowana na koniec sezonu w centrum ogrodniczym

Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale wyprowadziłam na taras doniczki balkonowe zeszłoroczne z żurawkami, barwinkiem i trawami ozdobnymi, myślę że nawet jak by były jakieś przymrozki to im raczej nic nie będzie,

Na taki widok muszę jeszcze poczekać z tydzień. Dopiero zeszedł śnieg, a w niektórych miejscach jeszcze leży.
Ziemia odmarzła dopiero na 5 cm. Kopać nie ma możliwości. Wizyta pierwsza w tym sezonie skończyła się na oglądaniu, spaleniu nagromadzonych z jesieni suchych badyli, i sporządzeniu rachunku strat i potrzeb.
Krokusy niezawodne! Ale im brakuje jeszcze słoneczka, którego u nas na Pomorzu było jak na lekarstwo.

Mam jedną szaloną różę (chyba Natasha Richardson), ma już centymetrowe pędy nad kopczykami. Co z nią będzie?

a to jedno z ulubionych miejsc mojego sąsiada i opiekuna ogrodu.

Jezu, Beata jaką masz pięknie zachowaną żurawkę!!! U mnie zmaltretowane jak nigdy - obraz nędzy i rozpaczy! Już bym je poobrywała z tych brzydkich liści, ale coś słyszę, że mróz jeszcze ma być w nocy, więc się wstrzymam. Buziaki

Jak tam prace w ogrodzie ruszyły
ja leżę jak betka nie mogę się ruszyć , kręgosłup wysiada ,chora gira wysiada ,rozsypuje się

helo Betka
kilka razy oglądałam zdjęcia bo aż mi się wierzyć nie chce że Twoja córa ma 4 lata!!!
paluszki swędzą... pracy się nie mogą doczekać w ogrodzie??? poczekaj jeszcze bo zima ma być... znaczy zima to może nie ale, mrozu trochę jeszcze tak
buzial

A wyrazniejszego zdjęcia tej trawki nie masz.Tak z daleka to mi to raczej na turzycę buchanana wygląda a nie rozplenicę ale w moim telefonie przybliżenie strasznie niewyrazne.

Zapraszam Beatko, ja również będę zaglądała. Ciekawy ten Twój wątek. Pozdrawiam