Pomysły i inspiracje biorą się z ogrodów angielskich, w których byłam, a zebrało się tego ze 180 obecnie. Niektóre tak zapadły w pamięc, że chciałoby się ich cząstkę zmieścić tutaj. To ma być "Moja Anglia".
Ogrody dopasowuję także do przedmiotów (często oryginalne z Anglii) które posiadam i chcę umieścić. Obecnie dumam nad tym jak najlepiej wyeksponować kamienne grzyby
z Cotswolds. Czy na łące, czy na trawniku, czy w rabacie.
Rośliny skąd? Inspiracje Chelsea Flower Show, też bywam od roku 2004.
Ale też w większości własne pomysły. Kupuję, ustawiam na wózku w sklepie i już jest od razu gotowa kompozycja, co z czym
Który ma zostać? Jaki tytuł ma zostać?
Zalinkuj sobie gdzieś na maila adres swojego ogrodu, żebyś nie tworzyła kolejnych wątkow
Poprzenosiłam posty do wątku pierwszego, miałaś już tam odpowiedzi.
Natomiast wątek drugi zamykam.
Jaki tytuł ma zostać i w jakim dziale? Nasze ogrody, czy projektowanie ogrodów?
Poproszę o odpowiedź na wiadomość prywatną, wtedy uporządkuję całość i drugi wątek skasuję.
Parowanie miało na celu utworzenie jałowej mieszanki dla wysiewów, żeby siewki nie gniły. W takim razie ten proces nie ma sensu dla ściółkowania i wracam do punktu wyjścia. Czyli eliminacji chwastów z związanymi nasionami, albo robienia ściółki liściowej.
nie wiem jak się parowało ziemniaki, rozumię że temperatura ma się rozprawić z chwastami ? ale czy przy okazji nie wyniszczą się pożyteczne bakterie i grzyby?
Jak by nie było to dla mnie dobre wieści bo myślałam że coś nie tak z moim kompostem - jak wyściółkowałam nowo posadzone irysy to widzę że tam kożuch z tego małego zapomniałam
Danusiu ,
A skąd bierzesz pomysły na ogród ?
I oczywiście gdzie szukasz inspiracji co do roślin , ?
Ja jestem amatorką ,
i od niedawna posiadam kawałek ziemi ,
dlatego jestem chłonna wiedzy .
Niestety nie wiem gdzie szukać roślin ,
bo ich po prostu nie znam ,
Dzięki naszym ogrodniczką i ogrodnikom
a w zasadzie ich wątkom ,
dopiero poznaje rośliny ,
Ale to oczywiście jest kropla w morzu
Ja to zawsze tak porównuję:
budowa jest jak poród, namęczysz się, ale jak jest już po wszystkim to jesteś szczęśliwa i zapominasz o wszystkim co złe. Trzymaj się Karola, mnie też chyba czeka budowa. Ale na razie małe budowle wznoszę.
Lubię zaglądać, bo od dziecka pasjonuję się budownictwem Wszak budowałąm dom jako 19-latka i to dosłownie, pustaki po 25 kilo, 2,5 tys. szt. przeniosłam.
Dla mnie zgroza, że w ogrodzie bot. takie coś się praktykuje
Pomijając efekt estetyczny, no to otulenie plastikiem nasady pnia - po prostu zgroza i tyle. No mogli wyciąć chociaż na metr od pnia. Chwasty na pniu nie wyrosną przecież.
Miro, mielony kompost u mnie też ma chwasty, no nie da się tak segregować, żeby te z nasionami i bez nasion lądowały do innych worków. Na kompost trafia wszystko, i z pracy i z naszego pola, więc nasiona oczywiście są i wschodzą w ogromnej ilości.
Witek ma pomysł na parowanie kompostu, jak się parowało ziemniaki, ale musi taki parownik dopiero zbudować. Na razie sadzę w kompost i chwasty rosną z doniczek, dlatego tulipany przykrywam ziemią z worków.
Ja swoim kompostem nie mogę ściółkować, będę sypać próchnicę (gdzieniegdzie mam już próchnicę). Natomiast kompost nawet nie całkiem dojrzały i niekoniecznie mielony sypię do dołów podczas sadzenia roślin.
Aniu, witam w moim kolejnym ogrodzie
To nawet nie było zwykłe pole, to był 8 letni ugór zarośnięty krzakami, chwastami, drzewami (brzozy, osiki, sosny. 1400 siewek drzew (czyli lasek) zostało wyrwanych z korzeniami, aby pole stało się uprawne.