walentynkowe poranne pozdrowienia zostawiam
Usprawiedliwiłaś to sianie Bogusiu logicznie bo ja to zwykle w połowie marca zaczynałam .Tylko coś w zeszłym roku dałam się ponieść "fantazji" ogrodowiskowej i nie wyszło jak należy. Od lutego i z początkiem marca na nic .Nie będę już,aż tak się spieszyć )))))))))) Pozdrawiam
Bogusiu zaglądam, pozdrawiam.