Aniu bardzo bym chciała, u nas trudno kupić nie ma dużego wyboru. Jakiś szkółkarz miał na targu jedną szałwię granatową i ja ją kupiłam, dobrze, że byłam na targu przed pracą to ją trafiłam. Całe lato szukałam w ogrodniczych u, lecz ciągle nie było.
ale kusisz!!! a ja taka skora na pokusy mam jeszcze jedno drzewo do kupienia i wiem że mają... a na zieleni to życie mieli taką cudną kompozycję z hortensji i rutewki... a i ostróżki śliczne do tego...
też indywidualnym jestem, a pamiętam jak nam kiedyś w sobote po zamknięciu otworzyli jak przyjechaliśmy po brzozy.
A kiedy będziesz?
To prawda o czym pisze Justyna bywam u nich często bo lubię połazić i się pogapić, a jak jest jeszcze spotkanie to można liczyć na przemiłą oprowadzkę samej Pani Joanny. NO tylko że ja mam w miarę blisko.
muszę tylko pamiętać by jechać ostrożnie bo ostatnio dychę na tej trasie 'zdobyłam' ...
piękne to zestawienie, już przeleciałam wzrokiem po moim areale gdzie cóś takiego może być, ale porażka nie mam miejsca... mam jedną świecznicę w ziemi a druga w donicy i od miesiąca zastanawiam się gdzie ją wcisnać... biedny los małodziałkowca...
w tym roku kupiłam dwie nowe odmiany zobaczymy co z tego wyjdzie Lubię też joanne darc ale krótko kwitnie łobuzica, o trawkach się nie wypowiadam bo wiesz ile ich u mnie
Kupiłem już kiedyś worek krokusów w C. Picwick mam gdzie indziej i ta odmiana jest świetna - bardzo fotogeniczna Z larwami będę walczyć - może trochę mechanicznie, ale raczej posłużę się specyfikiem, którego mam jeszcze dużo Żurawki natomiast trafią do "szpitala'' A ta jedna zdrowa już na pewno
Ogrodowisko zaraziło mnie trawami i już postanowiłem, że tam zagoszczą Są mniej pracochłonne i na pewno ich nie będzie przypalać słońce
ja zawsze wysyłam kurierem, po pierwsze szybciej po drugie łatwiej dla mnie bo kurier codziennie przyjeżdża do mnie
Pamiętaj, że ja nigdy nie oczekuje rewanżu, niech dobrze rośnie po prostu...
Aniu, dla mnie patyczki limki, red baron i tą szałwię. Chyba, że coś jeszcze będziesz przerzedzać, to ja chętnie. Zanim będziesz wysyłać, to się skontaktujemy i ja pokryję koszty kuriera. Niedawno Joasia wysłała mi trawkę (stipę) i przez to, że poczta szwankowała, roślinki się tak zmęczyły, że nie dały rady. Szkoda roślin wystawiać na takie torury.
Nie wiem tylko Aniu, jak się będę mogła zrewanżować, ale o tym jeszcze pogadamy
Aniu, widziałam taką u nas w szkółce, nie wiem, czy taką jak ty masz, ale słabo kwitła, nie zachwyciła mnie i jej nie kupiłam. Ale mimo wszystko mam na nią chrapkę za to, że jest różowa
mam i jedna i drugą, tą różową kupiłam w tym roku, jest na przedpłociu, jestem bardzo zdziwona bo bardzo szybko się rozsiała. Ona jest kompaktowa czyli ma się nie rozkładać jak ta fioletowa. Jako że tę różowa mam chyba od czerwca to wiele nie mogę powiedzieć zobaczymy w przyszłym roku. Na pewno łatwo się rozsiewa, po ścięciu zakwitła szybciutko drugi raz, teraz już się kwalifikuje do drugiego cięcia