Z wazonu pasują do siebie hortensje kremowe, i gwiazdy do których można dodać ciemny podkład np. wianek uwity, upleciony z gałązek brzozowych.Uzupełnieniem mogą być złote, brązowe bombki, szyszki oraz kokarda zrobiona z siatki (tylko słabo ją widać) https://www.ogrodowisko.pl/watek/1285-stroiki-i-wianki?page=7
Kiedy pszczoły i ogród śpią, dzień krótszy a rzeczywistość w mojej górskiej wiosce gdzieś za mgłą, lekko przysypana śniegiem, wolny czas staram się pożytecznie i przyjemnie zagospodarować. Co robię?
Wypraszam narzędzia z małej starej szopy (pow. 6m2) i własnoręcznie mocuję heblowaną lakierowaną deskę, która kiedyś była półką domową.
Na zewnątrz między innymi czekają:
sito (arfa) – własnoręcznie* zrobione do przesiewania kompostu i popiołu z ogniska;
szufelko-łopatka – własnoręcznie* wykonana do nabierania ziemi do donic i doniczek;
grabki - „made by hand”* niezawodne tam, gdzie bardzo ciasno na grządce
i pazurki – do spulchniania wiosennej gleby w warzywniku. Nie mają wszystkich zębów! Należy je przyspawać.
Jest i kosa - została od razu wyklepana i razem z sierpem zabezpieczona przed korozją. Kiedyś do zabezpieczania narzędzi używano oleju lnianego a drewniane trzonki pokostowano. Kosę na pieńku z „tym metalowym czymś” (zwanym potocznie „babką”) znakomicie klepie mój Ojciec. Potrzebny jest tylko młotek z krótkim trzonkiem.
Narzędziami tymi posługuję się na ogrodowej łące, na skarpie nad strumieniem i przy ścinaniu poplonu (facelia, łubin). Muszę dodać (żeby postępowi stało się zadość), że mamy też kosiarkę do trawnika i kosę spalinową).
U mnie dokładnie tak samo. Cieszę się, że nie musiałam dzisiaj jechać autem do pracy, bo wyjazd rano z osiedla był niemożliwy. Teraz droga trochę rozbita, ale w nocy ma jeszcze padać...
U ciebie jeszcze piekniejsze widoki Jolu Fajne kuperki szkrabow widzę ,,tych co tylko ty rozpoznajeszCiekawe ile tych pierogów ulepiłas Swoje lepiłam w niedzielę a dzisiaj druga seria dziekuję za odwiedziny Serdecznosci posyłam moc
Dziękuję za serdeczności
Pytasz o pierogi? Wyszło ich dobrze ponad setkę Ale wyjątkowo "złośliwy" farsz mi się zrobił
Smak i owszem - może nawet lepszy niż zwykle, ale konsystencja ... i tu cisną mi się na koniec języka różne określenia.
Klejąc pierogi zerkałam za okno gdzie śnieg nie tylko sypał, ale i zawiewał. Na balkonie dosięgnął nawet parapetowe roślinki
....................ale już na wstępie zrozumiałam że technicznie nie tak łatwo więc wymyśliłam coś innego
pierwszy stelaż wyszedł nieudolnie, drugi był lepszy
A oto efekty końcowe......u mnie jednak minimalizm wziął górę
dla mojej mamy
dla nas
Witam!
Ależ cuda powychodziły! Superpomysł!
A synkowi możesz tłumaczyc, ze zaraz będzie chodził do zerówki, to takie "lepsze" przedszkole - takie tłumaczenie przyjmuje moja Kinia, która niemal co rano pyta, czy musi iść do tego "ogrzydliwego" przedszkola (4 lata skończyła we wrześniu, w zeszłym roku tez już chodziła).
Właśnie dziś kupiłam takie hortensje (sztuczne).
Nie lubię sztucznych kwiatków,ale te wyjątkowo ładne są
Macie jakieś pomysły na kompozycje?
Wyglądają tak:
niektóre sztuczne są ładne...myślę, że warto je połączyć z miedzianym i błyszczącym złotem i czymś naturalnym i będzie świetna kompozycja; ja sobie zrobiłam ze swoich, jeszcze im doczepię kokardy w kolorze złota i na kominku postawię
Irenko,też mi to chodzi po głowie.
Ja mam właściwie kilka rzeczy.Fotkę wklejam.Ale bardzo chciałabym,żeby to nabrało charakteru
Właśnie dziś kupiłam takie hortensje (sztuczne).
Nie lubię sztucznych kwiatków,ale te wyjątkowo ładne są
Macie jakieś pomysły na kompozycje?
Wyglądają tak:
niektóre sztuczne są ładne...myślę, że warto je połączyć z miedzianym i błyszczącym złotem i czymś naturalnym i będzie świetna kompozycja; ja sobie zrobiłam ze swoich, jeszcze im doczepię kokardy w kolorze złota i na kominku postawię
witajcie dzis się spreżyłam i zrobiłam szkic żeby wreszcie było wiadomo co nabroiłam aż mi się nie chce wierzyć ze tyle fajnych gatunków udało mi się zmieścić w tak niewielkiej przestrzeni