Myszorku, wysyp i ubij maszynerią. Można w razie czego tylko krawężniki z kostki na nowo mocniej obsadzić.
Pryskaj chwasty w nawierzchni mocneijszym może przestaną wyrastać.
No i widzisz - sprawa się rozwiązała - dawaj bukszpany do szklarni. Na pewno tam wykupujesz pół asortymentu
No bo to jednak duży koszt to ciągłe kupowanie, zostawiaj sobie po dwa przy wejściu, albo w ogóle, a resztę bierz
Nawet hortensje daj do tej szklarni
O O hortensjach nie pomyślałam
W końcu dzisiaj włączyłem mózg, także aż takich głupich pomysłów nie mam
No i widzisz - sprawa się rozwiązała - dawaj bukszpany do szklarni. Na pewno tam wykupujesz pół asortymentu
No bo to jednak duży koszt to ciągłe kupowanie, zostawiaj sobie po dwa przy wejściu, albo w ogóle, a resztę bierz
Nawet hortensje daj do tej szklarni