Każdy storczyk ma już w tej chwili minimum 1 pęd kwiatowy ... i jak wszystkie zakwitną.. to naprawdę jest kolorowo... a że gubię się co mam, to zawsze mnie mile zaskakują.. bo zapomniałam, że taki już mam...
I foto z lutego jaka zima kolorowa
Kasiu jeszcze zimy nie widać. Obiecałem że naszkicuję planik cichego wodogrzmotu, ale nie wychodzi mi to za dobrze, brak doświadczenia w przełożeniu wizji na papier.
Ale może się spodoba.
Zastosować można to jako element wolno stojący przy tarasie lub w linii ogrodzenia .pozdrawiam.
Ewa004 Ta moja zima to w październiku była. Teraz na szczęście już mocno, późnojesiennie, czyli najbardziej depresyjna pora roku
Najbardziej to mi żal tej robini. Taka ładna była i tak ślicznie kwitła
Karolina, Marzena - M. na pewno zmięknie. Tylko ja lubię jak podobają mu się moje pomysły, wtedy chętnej je realizuje Chociaż zaraz zaraz - jemu się wszytko podoba ale dopiero po realizacji
No to drąże
Obiecałam Beatce, że pokażę proces rozmanażania lawendy. Zaczęło sie od rozważań czy ściąć (dość późno) krzak , który dość mocno oberwał po wiosennych przymrozkach. Wyglądał tak:
jak widać wiele do stracenia nie było więc ciachnęłam ale żal było wyrzucić tyle gałązek... a że kilka dni wcześniej trafiłam na forum na instrukcję Pwl dot. rozmnażania laweny postanowiłam spróbować.
Sadzonki zrobiłam w maju a w połowie czerca wygladały tak
w połowie lipca już tak
Byłam bardzo zdziwiona kwitnięciem tych maleństw. Wydawało mi się to wręcz niemożliwe...a jednak prawdziwe
Po przekwitnięciu przesadziłam je do gruntu w zaciszne miejsce i podcięłam troszeczkę. Teraz wyglądają tak:
Krzew matka też ma się dobrze chociaż były obawy że już za późno na cięcie i mogę mu zaszkodzić. Nic takiego się nie stało lawenda pięknie się zagęściła i kwitła dwa razy.
Sadzonek zrobiłam kilka małych doniczek (nie wiem ile sztuk w nich było) przyjęło sie i zagęściło ok. 20 szt. Jak przezimują to będzie dla mnie wielki sukces
a więc to tak z ta lawendą
śliczne te maleństwa i niesamowite że zakwitły, kwiaty większe od gałązek
dziękuję Moniczko
spróbuję ze swoją na wiosnę
ale zdaje mi się że Justyna to dzieliła normalnie przez podział, hmm?
A moim zleceniodawcą jest firma z Krakowa No i Kondzio masz już winnego nieszczęść..... ale ja z innej branży
Masz troszkę jesieni..bo widzę, że nawet żadnej fotki nie wstawisz......
Więc trochę koloru dla poprawy nastroju.... i zmiany tematu...
I popatrz jaki mam bałagan..... ale ja wolę to nazwać artystyczny nieład
Aniu ja zawsze mówię, że u mnie artystyczny nieład a Ty Kondziu nie marudź !
A moim zleceniodawcą jest firma z Krakowa No i Kondzio masz już winnego nieszczęść..... ale ja z innej branży
Masz troszkę jesieni..bo widzę, że nawet żadnej fotki nie wstawisz...... masz wspaniałego fotografa w osobie Ell i nic????????????
Więc trochę koloru dla poprawy nastroju.... i zmiany tematu...
I popatrz jaki mam bałagan..... ale ja wolę to nazwać artystyczny nieład
Mi tez się podoba taki bałagan jestem ci wdzięczny za wizytę
Dzisiaj M wjechał rozrzutnikiem do warzywnika i nawiózł obornikiem.Teraz tylko zaorać i byle do wiosny A wyglądało to tak (może mało ciekawie,ale za to ogrodowo )