Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:43, 06 maj 2015


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Jabłonka bajkowa Nowa rabata......brak słów Luki mistrzostwo
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:39, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Rh pięknie zakwitł, ale niekwestionowaną królową obecnie jest kwitnąca płasko jabłonka obrośnięta trzmieliną. Dla mnie to cudowny widok, a zdjęcia nie oddają efektu.


Rabata już w dużym stopniu obsadzona, jeszcze jeden wypad do bylinowego i będzie 90% nasadzeń Linia kroplująca na razie tylko 'rzucona' na rabate.

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:33, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:29, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Obecnie uwielbiam tą rabatę


Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:27, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry




Czerwony partyzant


Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:23, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:21, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Tradycyjnie zaczynam od tego widoku ... problemy z ładowaniem, ale już jest Ok




Queen of the Night nie przypadły mi do gustu..

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:02, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Beatko u mnie cały dzień padało, ale rano były dłuższe przerwy, od 14 lało bez przerwy. Dzisiaj było brutalnie

Iza spokojnie ja bardzo spokojnym człowiekiem jestem

Ewo udało się wyjśc na fotki jak deszczyk słabiej padał.
Jak zobaczyłem co deszcz zrobił z roślinkami przy wysokiej temperaturze to nie mam zamiaru na niego narzekać

Alka sposób jest dobry na wypędzenie bo ucieka prze gazem i wtedy można ją złapać, jeżeli nie będzie miała gdzie uciec to kaput. Moja niestety miała gdzie zwiać.
W zeszłym roku na innej rabacie zjadła mi tulipany podobnie, ale zostawiła trzy, lilie niestety też mi zjadły.
Pręt to był impuls i złość, że tak bezkarnie sobie biega po moim ogródku

Parasol w dłoń i aparat przyczynił się do dużej ilości zdjęć Zaraz wgrywam.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 17:44, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Iwonko ja Ciebie i tak podziwiam, ż nikogo nie dusisz wiadomo o co chodzi.
Jakoś do szkodników nie mam skrupułów i włącza mi się tryb niszczenia i eliminacji

Agato miałem dwoje widzów w oknach, którzy też mieli ubaw

Ewo schowała się między doniczkami, miałem nieruchomy cel, ale już bez szczegółów bo gdybym zaczął opisywać mogłoby być ... no mniejsza z tym
Jak nie przestanie lać to nici ze zdjęć. Całe popołudniowy plany poszły się. Była by lawenda i róże posadzone, zdjęcia zrobione, i kąsek działki wygrabiony.

Agnieszko od razu lepiej, ja mam tylko jedną na koncie
U mnie pierwszy raz przyszła od tej strony bo ogólnie nie ma z nimi jakiegoś większego problemu. Widziałem ją jesienią, ale myślałem, że trutką się najadła, jednak jakiś odporny zawodnik się znalazł.


Deszcz nadal leje, a nie chce aparatu zalać. Lawenda nie posadzona, róża również, żurawki też, a cała działka na grabienie czeka. Chyba nic dzisiaj z tego nie będzie, a tak ładnie Rh kwitną...
Tu ma być ogród :) 15:44, 06 maj 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
no właśnie Luki już przyszedł mi z pomocą - serdecznie dziękuję Łukasz
Tu ma być ogród :) 15:42, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Lime Marmalade radzi sobie na słońcu, ale ja i tak mówię, że nie ma sensu pchać limonkowych żurawek tam gdzie być nie lubią. Jak masz miejsca gdzie słońce świeci przez 5-6 godzin to np Lime Marmalade czy Gaugin sobie poradzą, ale jak mają rosnąć na południowej wystawie to nie ma sensu sadzić
Ja mam sporo odmian z limonką w kolorze, ale na rabacie gdzie słońce w lato jest do 14, później jest cień i nic się nie przypala.
Tu ma być ogród :) 15:30, 06 maj 2015


Dołączył: 15 lis 2012
Posty: 472
Do góry
wysłałam info o wiśniach i szkółce w Pisarzowicach. Żurawki o jasnych liściach nie nadają się na słońce, zapytaj jeszcze Luki (Łukasza) z ogrodowej przygody, on jest pasjonatem żurawek, zna sie na nich jak nikt inny
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 15:15, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ewo no jak na złość zdjęć nie mogę zrobić bo leje od momentu jak chwyciłem aparat do ręki, ale nie dam się

Kasiu polecam się

Iwonko wiesz ja mogę dać i zdjęcie sprzyjające innym emocjom, ale pozostanę na pokazaniu tych łagodniejszych widoków

Zuzula cieszę się bardzo

Danusiu info prześle na pw

Dajano co ja poradzę, horror to ja przeżywałem jak kolejny grab się przewracał i kolejnego liliowca wyciągałem z ziemi bez korzeni. Poszło 12 grabów i 14 liliowców. Nie mam w takim momencie litości

Ja już podziękuje za deszcz takie dolewanie u mnie nie ma już sensu bo i tak po 3 dniach będzie sucho, nie ważne czy będzie padać pół dnia czy dwa dni. Zapraszam deszcz w piątek wieczorem
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 14:19, 06 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Dzisiaj w ogrodzie miałem krwawą masakrę prętem żebrowanym fi12
Jak się okazała gazowanie nornicy było skuteczne tylko w wypędzeniu jej z mojego terenu, musiała mieć gdzieś jeszcze otwartą norę gdzie sobie uciekła.
Uciekła pod blaszany garaż u siostry, a że dzisiaj po tym terenie jeździła koparka i zebrała troszkę ziemi nornica się wystraszyła. Siedzę sobie na tarasie i patrzę jak coś czarnego lata mi w żywopłocie grabowym (bez okularów widziałem tylko czarną plamke ) po skojarzeniu faktów pognałem jak poparzony zobaczyć czy to na pewno nornica. Złapałem pierwsze co miałem pod ręką, a był to tytułowy pręt i goniłem przez 15 minut między żywopłotem po rabacie między doniczkami.
Dla tych co lubią żyjątka tego typu koniec opowiadania.
Zaczaiłem się na nią i utłukłem brutalnie narzędziem zbrodni... troszkę niemiłosiernie i przez moment było mi jej szkoda, ale jak zobaczyłem te ogromne zębiska i spojrzałem na moje zjedzone liliowce i graby od razu wyrzuty mi minęły. Nornica była ogromna i w sumie się zastanawiam czy to na pewno nornica, a nie karczownik. W sumie mam problem z głowy, więc jakoś specjalnie mnie to nie interesuje.

Przestanie padać to śmigam na zdjęcia, a później znowu do łopaty i grabi. Na pytanka odpowiem później.
Szmaragdowy Zakątek 07:23, 06 maj 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
Luki napisał(a)


Ja nie Magda , ale moe wyrazić opinię, mam tą linie kroplującą i choć działała na razie dwa razy mogę polecić, jest bardzo elastyczna, a to spory atut. Ma ją również Marta z wątku Zielonej ogrodniczki... i również mi ją polecała


ooo to się ciesze bo tez takową zakupiłam
Szmaragdowy Zakątek 07:08, 06 maj 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Luki, Magda, dzięki za info! klikam i czekam na przesyłkę
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 23:04, 05 maj 2015


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
KasiaWB napisał(a)


Boszzz....!!! to ta rabata w tym roku już tak wygląda?? super pamiętam jak przekopywałaś ziemię pod nią no i proszę - efekt jest
Pozdrawiam


Kasia! Też całe wieki nieobecna! Zdjęcia tej rabaty robie zawsze od tej strony, bo na dole jeszcze duże luki między tawułami mam. Gdyby nie kopanie uszkodzonej rury pod wodociąg, to by może już było wszędzie porównywalnie.
Efekt jest i to niezły. Więcej takich krzewiastych nasadzeń mi potrzeba, bo inaczej ciężko utrzymać. Idę zobaczyć co u ciebie na budowie
Szmaragdowy Zakątek 22:52, 05 maj 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
Mala_Mi – Aniu, wiem że zapracowana jesteś, więc wybaczam i zapraszam w wolnej chwili

Megi1 – teraz dopiero zauważyłam, że ty nasz ziom jesteś. Oj, rośnie w siłę ekipa łódzka!!!!
Lecę zaraz do ciebie

Milka – Oj tak, tak Irenko, ogród Kasi to zaczarowana kraina

popcorn – linia kroplująca wygląda w porządku…ja bym kupowała.
A hosta…nie mam żadnych wątpliwości to JUNE !!!

Anita1978 – Anitko szkoda, że nie mogłaś pojawić się na spotkaniu u Kasi…była rewelacyjna impreza.

Bogdzia – no, Bożenko naprawdę fajne te tulipanki…szkoda tylko, że nie było ich więcej…czuję pewien niedosyt !!!

Ivvvona – cały czas namawiamy Kasię, żeby założyła swój wątek, ale ona twierdzi, że przecież nie ma co pokazywać…. Ha, ha, dobre sobie!!!!!!!!

Luki – Łukasz, jeśli linia sprawdzona to tym bardziej można polecić
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:39, 05 maj 2015


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Do góry
Luki napisał(a)
Ewo no fakt, pisarz ze mnie bardzo kiepski, więc po pewnym czasie mógłby się przeciąg przez pustki na wątku

Jutro machnę sporo fotek bo zaczyna się coraz bardziej zielenić i troszkę roślinek zakwitło

Ja tam nic kiepskiego w Twoim pisaniu nie widzę, nie narzekaj.
Z drugiej części Twojego postu powiało obietnicą...
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:27, 05 maj 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ewo no fakt, pisarz ze mnie bardzo kiepski, więc po pewnym czasie mógłby się przeciąg przez pustki na wątku

Jutro machnę sporo fotek bo zaczyna się coraz bardziej zielenić i troszkę roślinek zakwitło
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies