Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

Rododendronowy ogród II. 22:12, 18 paź 2012

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry

asc napisał(a)

Karmi Aga orzechami
a wiewiórek coraz więcej,
już się martwi bo jest jedna,
a ich chyba sto tysięcy.

Gratuluję Bogdziu......... i tych wiewiórek.. jak w Twojej bajce sto tysięcy .... dobra, to tylko bajka... wystarczy tysiąc A na razie tysiąc kolejnych stron...... na dobry początek
I amerykański motylek... rzekomo wielki.... u mego brata takie przesiadują na kwiatkach

To rzeczywiście duże motyle monarchy.I piekne. Dzięki Aniu.

Ogród u stóp klasztoru 22:12, 18 paź 2012

Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22430
Do góry

Alinko przyjmij i moje gratulacje chociaż troszkę spóźnione

życzę następnych nie mniej pięknych i ciekawych stronek

Mój 4 arowy azyl... 22:11, 18 paź 2012

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry

Hosty kończą tegoroczny żywot

Ogródek Agam 22:10, 18 paź 2012

Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 2252
Do góry

Rododendronowy ogród II. 22:09, 18 paź 2012

Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry

Kolejna seteczka na liczniku!
U Ciebie tak szybko: fiku-miku!
Gadanie pisanie,bajek wymyślanie,
No i odwiedzasz niejedną tu Anię!
Zdrowie jest potrzebne i czas,
żeby odwiedzić każdą z nas!
Jak Tobie się to udaje?
Dla mnie zagadką wciąż zostaje!
Uściski ślę wraz z kwiatkiem.....

Mój 4 arowy azyl... 22:07, 18 paź 2012

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry

Bluszcz jest rośliną miododajną, nic dziwnego, że owadów na jego kwiatach było sporo.
Zdjecia niezbyt udane, bo ruchliwość ich była wyjątkowa

pszczoła pyłkiem obładowana

Mój 4 arowy azyl... 22:03, 18 paź 2012

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry

Bluszcz pospolity w pełni kwitnienia

Mój 4 arowy azyl... 21:59, 18 paź 2012

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry

W ostrym słońcu pięknie wyglądały przebarwienia jesienne

Mój 4 arowy azyl... 21:56, 18 paź 2012

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry

Od 10:30 do 17:10 bylam na działce.
Jeszcze rosę na czyśćcu zastałam

Mój kawałek raju II 21:52, 18 paź 2012

Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry

Mój kawałek raju II 21:52, 18 paź 2012

Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry

Cd.,

Jeszcze hobby czy już uzależnienie..? 21:46, 18 paź 2012

Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Do góry

Nieszko bardzo mi się ta rabatka podoba BARDZO BARDZO
Szkoda że nie mam u siebie na takie cudeńko miejsca

Co z tym ogródeczkiem począć 21:42, 18 paź 2012

Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Do góry

Nie mam zielonego pojęcia jak się nazywa .
Jest to dość popularny żywopłot , ładny nawet ale gubi liście .Nie jest mi go szkoda ,wole zrobić tam coś ciekawszego

Ogródek Agam 21:37, 18 paź 2012

Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 2252
Do góry

Ten nosek to taka wystająca rabatka

Do zlikwidowania.
Oczko jest owalne rzeczywiście i zdaję sobie sprawę że to nie za bardzo pasuje do prostych lini.
U góry po lewej to część do zagospodarowania. Po lewej rosną pęcherznice któe po mału likwiduję.

Ostatnie zdjęcia jakie robiłam.
Myślałam o przesadzeniu tych kulek bukszpanowych i zasianiu na ich miejscu trawy, aby można było wejść do "ogrodu" z chodnika.

Kiedyś będzie tu pięknie ... 21:33, 18 paź 2012

Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22430
Do góry

Marzena2007 napisał(a)

powiem tylko...zachwycająca

Aniu jaki ładny avatarek

Mój kawałek raju II 21:29, 18 paź 2012

Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22430
Do góry

monteverde napisał(a)

Byłam w ogrodzie, było cieplutko robiłam aż do ciemnego No to jeszcze trochę lata jesienią

Aniu właśnie myślalam, czy ta ci zakwitła, ale widzę, ze nie zawiodła

Mój kawałek raju II 21:28, 18 paź 2012

Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry

Byłam w ogrodzie, było cieplutko robiłam aż do ciemnego

No to jeszcze trochę lata jesienią

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 21:24, 18 paź 2012

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry

eliza3 napisał(a)

Masz rację , dzisiaj babcie nowoczesne, gdzie te babcie z bajek, otulone szalem z kokiem i robótką w rękach... dawno zapomniane... chyba, że prababcie... moja mama nią jest, ale bez koka i bez robótek ,za to z komórką i na rowerze...

Gdyby moje dziecko nie ociągało się..a wzięło przykład ze mnie to też bym była babcią.... 7 letniego wnuka...... ale dawalibyśmy czadu