To ci dopiero psiaki. Mój zjada spadające na ziemię śliwki i gruszki

Witaj Jabesko,
przeczytałam Twoją historię, piękna!
Ogród super, już taki dojrzały, no i ten kamień! I te psy! I historia z kociakiem!
Bardzo pracowitego masz M, żeby tak mój się czasem zainspirował

pozdrawiam serdecznie!!!
Karolina

popcarol napisał(a)

Witaj Jabesko,
przeczytałam Twoją historię, piękna!
Ogród super, już taki dojrzały, no i ten kamień! I te psy! I historia z kociakiem!
Bardzo pracowitego masz M, żeby tak mój się czasem zainspirował

pozdrawiam serdecznie!!!
Karolina

Witaj Miło Cię gościć w moim Wyżełkowie. Mężusia chwalę nieustannie choć on twierdzi, że tego nie lubi. I nieustannie go wynagradzam zdrowym jedzonkiem z warzywnika, piekę zawsze na weekend ciasto i codziennie zabieram na długi spacer Właśnie wcinamy ciasto malinowe.

pozdrowienia cieplutkie

Witaj ,po tak długiej nieobecności....

Nie ma mnie i nie ma...

czas wakacji


i sadzenia pamiątek

czas plonów



i czas zapełniania spiżarki słoikami

są i małe zakupy i trochę zmian w ogrodzie...

No, no jakie marchewki! Masz prawdziwe plony.

Zatęskniłam za Wami bardzo, więc przychodzę z wizytą. Bardzo się cieszę, ze tu jesteście i mogę do Was wracać. Zapraszam na świąteczne ciasteczka

Jutro już wigilia wszystko co się dało mam już przygotowane. W moim małym domku będzie na kolacji wigilijnej 20 osób i trzy psiaki po kolacji przyjdą kolejni goście! oj będzie się działo!
Całej cudownej Ogrodowiskowej rodzinie życzę wielu Bożych błogosławieństw, zdrowia i zapału do tworzenia ogrodowych cudowności. Byście zawsze radowali się pięknem wokół nas. Weselcie się świąteczną radością z bliskimi. I oby Jezus zastał nas budujących Jego Królestwo na ziemi.

Trafiłam do Ciebie przypadkiem, ale muszę przyznać, że ta Twoja lektura wciąga na maksa, wspaniale opowiadasz o swoim ogrodzie. A warzywnika można tylko pozazdrościć. Pozdrawiam i ślę życzenia: