Lena, zdaje się, że tojeść jest jednoroczna ale faktycznie, żółta tojeść wygląda fajnie.
Pozwolę sobie na komentarz do obsadzenia zegara. Ja bym jednak te bukszpany trochę odsunęła od postumentu i rozrzuciła te kulki bukszpanowe. Zaraz poszukam zdjęcia
Oto zdjęcie Danusi z Ogrodu z lustrem
Wprawdzie tutaj jest rabata w kształcie łezki, ale ja bym te kulki rozrzuciła dookoła postumentu (na kole) i podsypała żwirem jak na zdjęciu.Jeśli chcesz jeszcze coś dodać pomiędzy to może niskie, jasne trawki?
Pozdrawiam
Lenka, zostaw tam cisy. Zobaczysz, że za kilka lat dadzą efekt o którym marzysz.
Działanie na skróty bywa zwodnicze, wiem coś o tym. Z czosnkami nadrobisz w porzyszłym sezonie, będzie dobrze "
Witaj Kasik u mnie doskonale Ciebie rozumiem, bo ja również nie jestem na bieżąco z forum, tak wiele nowych wątków, że nie wiem czy kiedyś to ogarnę a w ubiegłym roku śledziłam wszystkie a w tym to już niemożliwe
Udało mi się w tym tygodniu posadzić dużą skrzynkę różnych cebul, nawet nie wiem ile bo nie liczyłam, a te na zdjęciu się zapodziały ) ale jak mówisz, grunt, że posadzone ) mam nadzieję, że mi ich nornice nie skonsumują ) Pozdrawiam
Beato, zdjęcie Eden Rose niestety archiwalne. Tej zimy, pomimo karkołomnych zabiegów z mojej strony, mocno zmarzła i zakwitła dwoma kwiatami. Na fotce poniżej stan aktualny, rozpięta na murze, po lewej stronie.
Jak na październik, liście ma prawie w idealnym stanie. To bardzo zdrowa róża.
Co do Lupo, to potwierdzam, jesienne kwiaty ma czerwone...muszę dopytać u producenta.
A co do twojego opisu, to nie kojarzę, może Sweet Pretty? Pokaż ją.
Irenko , Agatko , Aniu. Walczę na różnych frontach a czas tak szybko leci że nie ma czasu załadować jak to mówią.
Agatko - klonik był zabezpieczony ale niestety minus 32 stopnie mrozu zrobiły swoje. Umroziło go do połowy . Obciąłem na wiosnę i teraz tak wygląda - ale nie dam za wygraną , zabezpieczę jeszcze lepiej na zimę i może się zahartuje pomalutku. Później wpadnę do Ciebie zobaczyć Twój ogród . Pozdrawiam.
Dzięki za foto. Najważniejsze że przeżył przy takich mrozach. Może ta zima nie będzie tak bardzo mroźna. Ja planuje zakup klonika na drugi rok. A jaki ty masz?
Jaki wczoraj miałam pracowity dzień!
W wątku Danusi, kilka dni temu zobaczyłam fotkę z pączkującymi bukszpanami. Obrazek podziałał mi na zmysły. Mam nawet kilkanaście metrów ścieżki, którą mogłabym tak obsadzić, ale ten pomysł odrzuciłam, nie dałabym rady ze strzyżeniem. Natomiast (a stało się to u AniDS) mogłabym zaaranżować tak, oprawę swojego, smutnego zegara słonecznego! Ania zadziałała u siebie ekspresowo, czym dała mi skuteczny impuls.
Tak wyglądało obsadzenie, czyli wcale nie wyglądało...
Usunęłam wszystkie siewki werbeny, zostawiając jedynie powojnika (C. Integrifolia 'Rooguchi'), przygotowałam mieszankę ziemi z popiołem drzewnym, wykopałam z ogródka wszystkie 'wolne' bukszpany. Miałam ich akurat jedenaście, w różnym stanie, o niektóre muszę zadbać, bo rosły trochę zapomniane. Sadzenie nie było łatwe, bo to nie szpaler, ale jakoś poszło, zabrakło mi czterech niewielkich.
Trzeba będzie dokupić i zrobię to jutro.
Nie przycięłam ich, kończyłam robotę nocą, ale chyba trzeba to zrobić.
Zastanawiam się też, czy pozostawiony powojnik da tam radę, w takim zagęszczeniu. Ostatnio łapał maczniaka.
Wykopany....
Smutno mi orzyzwyczaiłam się do mojego potworka
W miejsce potowrka - nastepny potór rozplenica medium bunny ...
Wiem że nic nie zastąpi potworka....
A właśnie, że zastępstwo super wygląda!
Witam
Ja również uważam Marzenko, że Potwór zyskał godne zastępstwo Ślicznie jest!