Kółko małe, na razie otoczę je kostką, bo bukszpanu i tak nie mam, to już wydatek na przyszły rok, teraz to jestem już biedna jak mysz kościelna.
Wszystko by się na raz człowiekowi chciało .
I zanim co do czego dojdzie, to jeszcze pomyślimy .
Na szaro obwódka z kostki albo kancik, to mniejsze czerwone koło to planowana rabatka, a większe jak się pewnie domyślasz granica trawnika. Mniejsze zawsze można powiększyć.
Sebciu
bardzo mi pomogło to zdjęcie w podjęciu decyzji
Dzięki, dzięki, dzięki
Bo to jest TO!!!
Aniu, a dla relaksu obejrzyj sarniaka
Na szaro obwódka z kostki albo kancik, to mniejsze czerwone koło to planowana rabatka, a większe jak się pewnie domyślasz granica trawnika. Mniejsze zawsze można powiększyć.
Sebciu
bardzo mi pomogło to zdjęcie w podjęciu decyzji
Dzięki, dzięki, dzięki
Na dzisiaj mam zagadkę. Dostałam takie cuda, kto wie co to jest?
Ogóreczki takie 1 raz widzę, niesamowite Monitko, jako koraliki mogłyby być takie ozdobne... koniecznie pokaż zamknięte już w słoiczkach na pewno będą świetnie wyglądać
A ja myślę, że na tej rabacie wyłączną gwiazdą powinna być brzoza.. resztę na pniu trzeba wysadzić gdzie indziej do ogrodu.
Niebieskie cyprysiki na pewno w innym miejscu zyskają, zwłaszcza jak podsadzisz je żółtymi roślinami (Juniperus Lime Glow, zurawki z grupy żółtej, wrzośce Golden Starlet). Bonsai z cyprysika żółtego można wysoliterować w trawniku w żwirku, pod nim dać trawki kostrzewy sine co masz na rabacie.
A pod brzozą zrobić kosodrzewiny i wrzosową paletę. plus ewentualnie trawy i berberysy np. Red Pillar.
rany ... !!! ... człowiek tylko siem przespał a tu nie dość, że nowy wątek - wiem jak tradycja to tradycja - to jeszcze historia wrzucona z energią ... uśmiechem ... historia ogrodu ale i kawałek życia pary szaleńców z psem ... hmm Maćku ciocia macha dziecko do Ciebie ... ciebie też kochają ))) ...
Aniu to jak powstawał Wasz dom ... jaką role odegrał w nim Everest ... i jak warto mieć pod skórą ducha odważnego i głodnego przygód ... to w tej historii przeczyta każdy z nas ... ja mam wciąż przed oczami dwa obrazy ... tę plantację chwastów i ten OGRÓD MIMO WOLI ... to wielki krok człowieka ... nieważne czy w gumakach czy we szpilkach ...
byłaś pierwszą osobą, którą poznałam w naszym mega fajnym gronie ogrodowiczan ... tojeść i naparstnice będą już zawsze ze mną ... gdziekolwiek będę ... i wyciągną mnie z każdej ... serio
u Ciebie byłam na pierwszym spotkaniu ogrodowiskowym ... nie wiem do dziś co w tym jest ale jedno jest pewne ... moc w tym jest wielka ... niewiarygodne jak wspaniale mogą się rozumieć ludzie gdy łączy ich li tylko pasja ... ogród - kwiat - roślina - piękno ... to wspólny mianownik ... wystarczy aby mieć frajdę z życia ... warto zawalczyć
no i Anka czy to lotem w kapciu na kamieniu ... czy to gdzieś z głową w chmurach bocianie dzieci podglądając nam taką dawkę dostarcza ... za co ani się serdecznie dziękuje i prosi o regularne dostarczanie endorfin i piękna zaprawionych szczyptą szaleństwa i zabawy ...
TAK TRZYMAĆ )))
Iza TAK TRZYMAC...... jesteś mistrzynią super słowa.... pocieszycielką najgorszego nastroju...
Endorfinki to ja mam od Ciebie ..zawsze
Na szaro obwódka z kostki albo kancik, to mniejsze czerwone koło to planowana rabatka, a większe jak się pewnie domyślasz granica trawnika. Mniejsze zawsze można powiększyć.
Pomysł godny uwagi! Podoba mi się
Aniu, pewnie wiesz, jakie korzenie ma bukszpan. Dlatego pomyśl, czy warto robić z niego obwódkę wokół róż. Pięknie by to wyglądało ale kółko jest dość małe...
Słowami nie opiszesz i ludziom nie opowiesz
jak robi torty Gosia w tym swoim Kubusiowie.
Bo cuda to prawdziwe zrobione jej rękami
ochłonąc nie możemy i wciąż sie zachwycamy.
Tort piesek ten łaciaty, tort fiolet z perełkami,
dla babci tort kapelusz z cudnymi kwiatuszkami.
Dzieki babijce Gosia talenta te posiada
więc niech babijka dzisiaj przy torcie cudnym siada.
A wszystkie inne babcie zajmijcie sie wnuczkami
to może one kiedyś odwdzieczą sie tortami.
My torty podziwiamy, my tortów takich chcemy
i jak one smakują byc może sie dowiemy.
Więc trenuj Gosiu dalej, do wiosny czas Ci damy
a na pierwsze spotkanie tort cudny zamawiamy.
Gosiu jestem pełna podziwu dla Ciebie a babcia musi byc z Ciebie bardzo dumna.
To Aniu podziwiam, dla mnie storczyki to ciemna magia
Agata - storczyki to jedyne kwiaty w domu których nie zamordowałam w ilości 100%. Czasami jakiś mi padnie.... ale ja nie mogę regularnie dbać o moje chabazie.. dziś wyrzuciłam kilka z reanimacji.... Miltonie za nic w świecie nie chcą mi rosnąć... a piszą że takie łatwe w uprawie... dziś poszły do kosza wszystkie....
Za to felki.... są nie do zdarcia... czyli zwykłe fenelopsisy.... [podlewam co 2 tygodnie... z rozrzutem czasowym -2dni/+7dni... Kwitną praktycznie cały czas... ten kwitnie już ponad 2 lata bez przerwy...