Nie liście, tylko badyle, suche patyki po kwiatach: resztki krokusów nawet były, od wiosny nikt nic nie robił poza kilkoma koszeniami trawnika. Jest okazja zobaczyć jak doprowadzić ogród do porządku.
Usprawiedliwiam właścicieli, bo nie mieszkali
Róże były kupowane w kartonikach, więc zapach był pod znakiem zapytania. Okazało się, że pachną i to ładnie
Ostatnio robiliśmy konserwację wiosną. Od tego czasu właściciele kończyli wnętrze domu i nie mieszkali tutaj. Nie było więc komu dbać o ogród. Zostaliśmy wezwani na ocenę ogrodu i wykonanie najbardziej potrzebnych prac. Oto jak wyglądał trawnik:
Już trawa zaczęła drewnieć
Rozpoczęłam strzyżenie cisów, przy okazji zobaczyłam, że mają miseczniki