Stary dom, zapomniany ogrod i ...ja na francuskiej ziemi
14:55, 05 paź 2012
Betysiu... ja nie mam romantycznej duszy.... ale zawsze starałam sie więcej dawać niż brać.... wniosek jest jeden...
. Słowa mojej mamy, chodzącej instytucji charytatywnej..... Amen.....
W dupę dostałam nie raz i niczego mnie to nie nauczyło.......... ale w ogrodzie są nie tylko chwasty...i dla tych kwatuszków (to aluzja do wpisów wyżej) warto podejmować dobre uczynki.. one wracaja do człowieka... a chwasty tępimy...
Zmieniam zdanie, nauczyłam się... tępie chamstwo chamstwem... stąd też i nawet na Forum podpadłam tu i ówdzie ruszajac do walki z wiatrakami....
Zmieniajmy świat od siebie...... a wtedy będzie dobrze i nie bedzie takich przykrych sytuacji... Tobie się to już udało......
. Słowa mojej mamy, chodzącej instytucji charytatywnej..... Amen.....
W dupę dostałam nie raz i niczego mnie to nie nauczyło.......... ale w ogrodzie są nie tylko chwasty...i dla tych kwatuszków (to aluzja do wpisów wyżej) warto podejmować dobre uczynki.. one wracaja do człowieka... a chwasty tępimy...
Zmieniam zdanie, nauczyłam się... tępie chamstwo chamstwem... stąd też i nawet na Forum podpadłam tu i ówdzie ruszajac do walki z wiatrakami....

Zmieniajmy świat od siebie...... a wtedy będzie dobrze i nie bedzie takich przykrych sytuacji... Tobie się to już udało......

