Przesadzałaś całą kępę ,czy ją rozdzielałaś ? Ja swoją wczoraj podzieliłam na mniejsze,a dopiero dzisiaj wyczytałam ,że na wiosnę się dzieli i teraz się martwię,że zniszczyłam sobie go ;(
Galimatiasku, skupiasz salon u siebie, miła Gospodyni.
Wszyscy zaprawieni w boju Wąskie grono jakże wytrwałych osób, które wytrzymało zawiłości galimatiasu i cierpliwie czekało do szczęśliwego zakończenia kibicując, strofując, dopingując ...
W podziękowaniu i w dowód na to, że trud nasz wspólny nie poszedł na marne i "ze nie wszystek umrę" zostaną po mnie Serby w koronkowych sukieneczkach....
Niedokończone jeszcze, ale w obawie o nadwyrężenie Neurona Bella Izy Konstancji... ośmielam się przedstawić Madżenkowy zakątek Serbski:) z bliska na razie... z perspektywy pokażę po ukończeniu prac które w fazie zaawansowanej.. przerwane deszczem.... z bardzo bliska
i się doczekałam, cierpliwośc zostałą nagrodzona!! cudne
i moja piękna jesień...ale was pokatuję fotami
winobluszcz 5 klapowy i hortensja ogrodowa
i tawuła, na gazonowej rabacie...przebarwia się, a niektóre kwitną
Martek doczytałam do końca.
To była jednak lektura na dwa dni
A to mnie urzekło
Te lilie są boskie
Gość miał wrócić do siebie 15-go na razie poślizg ...Jak obstawiać zjawią się właściciele ...?
a czy w końcu biedaczysko doczekał się na pańcię? - tego nie doczytałam
Do czego babie motor potrzebny ...
Z tego uśmiałam się do łez wraz z moją Olką - musiałam jej pokazać, bo to hicior Twojego wątku
Na dobre sny ...
Wiosenny,ale ładny ...
ślicznoty
Martuś współczuję i nie chcę straszyć - ale to trochę potrwa. Wstaw fotę gdy będzie więcej ludzików zaangażowanych w robotę.
Ale się uśmiałam,gdzie Zbysiu dużo zaangażowanych dobrze,że pojedynczo się pocą w przerwach na pracę ))))))))))))))))
- no to masz problem
Miło było zagościć u Ciebie dłużej
Podziwiam naprawdę Elu
To wielki wysiłek z twojej strony .
No tak motor oczywiście nie mój.Z braku prawka lusterko jest tą częścią tego cudeńka ,które potrafię wykorzystać praktycznie
Piesek doczekał się i nawet mój m stwierdził ,że nie był pogniewany za poślizg i się cieszył na widok właścicieli
Lilie pierwsza miała być zupełnie inna,ale z tej jestem zadowolona ,ucięta wygląda jak ślubny bukiet ponieważ tworzy go kilkanaście drobnych kwiatów
Druga to olbrzymia u mnie po uszkodzeniu pokazały się dopiero w tym roku 4 szt,po drugiej stronie jest ich znacznie więcej
Ona może pierwszej urody nie jest ,ale ja uwielbia łapać ten moment kiedy pręciki nie mają jeszcze pyłku bo zwykle mają zaskakujące kolory
Dziękuję Ell jeszcze raz zrobiłaś mi wielką przyjemność ,że chciałaś przebrnąć przez taką ilość postów
Pozdrawiam i ściskam Córkę też pozdrów i m
dziękuję Wam kochane za wsparcie łzy i tak lecą sciska w dołku , czas leczy rany...ale nie wiem czy to prawda w tym przypadku.
Pogode mam sliczną a ja leżę z anginą i zatokami zawalonymi nawet na taraz nie pozwalaja mi wyjść.Licze że rychło się wyliżę.
mąż wczoraj koło domu zebrał 37 kozaczków wyszły pełne 2 blachy
a to rabata wiązowa, sporo roślin tu jest, jeszcze muszą się rozrosnąć i ten mur...psy skaczą do pieska sąsiadów i wygląda obrzydliwie, ale M. obiecał coś wymyślić, więc pewnie będzie ładniej
posadziłam 10 cisów, 3 wisterie, 12 bluszczy, 12 barwinków, hosty Patriot, 3 żurawki, paprocie i firletki, a w gazonach suchodrzew i tulipany botaniczne Tarda
i oczywiście 4 śliwiowiśnie szczepione na pniu
Irenko, ostatnio podglądam Cię po cichutku, aby nie przeszkadzać w pracy No ale na widok TAKIEJ żurawki wyrwał mi się okrzyk zachwytu Ulala
Jolu, a czemu po cichutku? moje progi dla wszystkich otwarte i im więcej doradzacie, tym lepiej mi idzie
wczorajszy dzień w ogrodzie był udany, praca szła jak po maśle; posadziłam 45 ligustrów, 4 runianki, 18 tawuł Gold, i dosadziłam 6 traw, pomieszałam Evergold z ....zapomniałam nazwę,...Danusia to sadziła, ale etykietka jest w domu ... i teraz wygląda to tak
pomęczę was zdjęciami, ale chcę usłyszeć wasze opinie, a wiadomo że zdjęcia pokazują jakby częściowo dzieło, w każdym bądź razie dołożyłam żółty kolor i jak rozrośnie się hosta Orange Marmelade, też tam trafii...trawa w kolerze czerwieni to ostatnia przetrwała Africa
Mój dzisiejszy gość, często u mnie bywają Wczoraj pierwszy raz u siebie zobaczyłem piękną bogatkę, szkoda, że nie miałem przy sobie aparatu... może dziś mnie też odwiedzi