Pożegnanie z Anią





Wracamy znowu do mnie naciąć sadzonek bluszczu.

Ogród nie tylko bukszpanowy

Grupa pod wezwaniem Ogrodowiska

Ania poprawia barwinek



To się odbija w lustrze





Kalina na pniu

Nad gigantyczną żurawką



Wysepka pod wierzbą



Panowie pod lustrem



Lustro

Ania pokazuje...dziwne kroki?



Ewa ogląda ramę dla wierzby



i mówi do Stasia: ja też taką chcę!

Pawełek zaprezentował gołe stopy Brawo







Anula studiuje projektowanie małych ogrodów



...na leżaczku



Idziemy dalej

No i nasza ferajna dotarła do Anuli i Pawła. Mieli gości, ale furtkę zostawili dla nas otwartą

A teraz idziemy do Anuli



ciąg dalszy Tutaj

Na ławeczce





Andrzej nas asekuruje z tyłu

Ewa miała ochotę wskoczyć, Staś nie powstrzymywał

Ciąg dalszy wizyty Ewy, Stasia i Andrzeja







Zakwitły całkiem inne nagietki (nasiona z Anglii) - bardzo ciemne, jakby przydymione

Ogrodowej wizyty dlaszy ciąg dalszy u Wiesi i Kasi.

To tutaj

Toast malutki





i po kawie udajemy się do Wiesi/Kasi

Aniu, mnie na rowerze cyknęła Ewa, więc dopiero będzie jak wróci, chyba klisza nie pękła
a tymczasem dostawa nowych kalorii na uzupełnienie, a co tam

Serwetki z haftem Richelieu robiła Basia Krajewska, cudownie wyglądają

Torcik bezowo-lodowy

Ewcia przegląda się w lustrze ze wszystkich stron





Babskie rozmowy z Wiesią

Oglądanie narzędzi



Panów oprowadza Witek



A panie podążają za mną (Ewa)

Na wycieczce dziś Witek zauważył nad rowem dwa wielkie bukszpany. Zapytałam panią obok, czy można zabrać. Powiedziałą : tak!, już ktoś cztery takie wziął, zabierajcie. No więc Witek po powrocie zaraz został oddelegowany po bukszpany, są w samochodzie. Oględziny jutro

A tymczasem pierwsze wspólne zdjęcie
od lewej Witek, Danusia, Wiesia, Ewa, Stasio



Od lewej Andrzej a pozostałe osoby bez zmian. Fotograf się zmienił.