w minionym tygodniu udało mi się zrobić wianek świąteczny na kominek oraz dekorację na drzwi wejściowe (na furtkę się boję....), jutro cyknę fotki i się pochwalę, bo w ogrodzie nic już się nie dzieje....
No nie żartuj ,miły jesteś ale wianek he,he marny Kondzio ja jestem wobec siebie krytyczna i widzę go dokładnie ,nie jest ładny ale jak na moje zdolności to i tak nieżle he,he .Wyrosłam już dawno z apetytu na pochwały .Jest jaki jest ,,fajnie że się pobawiłam ale to nie moja dziedzina
Idę robić wianki sciągnęłam ze strychu pudełko z ozdobami a z lasu przyniosłam gałązki sosny oraz wierzby ,, zdumiona nie mogłam uwierzyć .Na gałązkach są rozwinięte bazie Zdjęcie jakoś mi nie wyszło ale widać je troszkę Chyba zimy to nie będzie bo przyroda nam głupieje .Tylko ze to ma być wianek na Boże Narodzenie ,nie Wielkanoc takiego połączenia to jeszcze nie miałam Dwa w jednym