O rany,Aniu,ale cudo!!! A oczko masz niesamowite,jakie duże! Ciekawa jestem jak je obsadzisz,będę podglądać.Miałam trochę stron do nadrobienia,ale już jestem na bieżąco
obecna pogoda nie sprzyja moim pracom w ogrodzie, sprzyja niestety (albo stety) rozmyślaniom nad planowaniem... już nie jestem taka pewna co wsadzę i gdzie... więc ponownie modyfikuję na papierze
martwi mnie lewa strona mojego ogródka, bo dopiero teraz po intnsywnych deszczach widzę jak się zachowuje ziemia... jest bardzo wilgotna, nie robi się błoto, ale długo przesycha, w porównaniu do innych części ogrodu... cały czas jest tam glina na większej głębokości... nie wiem już kompletnie co tam wsadzić...
moje kolejne wypociny... cały czas szukam kompromisu pomiędzy tym co chcę a mogę
może ten język z kulami bukszpanu trochę podnieść?
jakieś sugestie?
wiem,że jest dużo wątków po prośbie, ale byłabym wdzięczna...
kura, czyli rosół na dwóch nogach już była, więc teraz moje pierwsze ptaszki, pewnie szpaki; zdjęcie robione z daleka, wierciły się jak cholera i zaraz zwiały i już wiem dlaczego, bo zaraz sroka się pojawiła i buszowała w ognisku, tylko nie wiem co tam szukała
Moje sałatki już całkiem okazałe. Wczoraj nawet była jedna na obiad. Rzodkiewkę tez można już znaleźć.
A na dolnej półce rosną kwiatki. Niestety nie wiem jakie. Dostałam od mamy z informacja że zapomniała jak się nazywają.
Aniu natnij trzmieliny, ukorzeń i powsadzaj w te betonowe klocki, będzie ładnie jak kulki z niej urosną, ja będę swoją cięła jak chcesz to wyślę gałązki, zdjęcie robiłam z góry z okna, ma listki żółto zielone, sobie ukorzeniłama można na przemian powsadzać z niską aksamitkąklocek trzmielina, drugi aksamitka ale nagadałam
Karolciu chmury doszły i do nas właśnie pada ale po tylu dniach upałów taki deszczyk to coś pięknego tym bardziej ze temp nadal przyzwoita a deszcz intensywny ale nie na tyle zeby narobic szkod super bo roslinki troche odzyja
z wakacji sie ciesze chociaz z drugie strony trochu mi zal bo w tym roku pewnie nigdzie nie wyjade a pracy w domu duzo wiec odpoczynku zbyt wiele nie bedzie.. ale coz trudno moze za pare lat nadrobie zaleglosci
zrobilam kilka zdjec chociaz to nie wszystko bo musialam biec naniesc trawy krowie i wyzbierac truskawki zanim zacznie padac..
wspomniana wcześniej obwódka z aksamitek
hortensja
kolejna róża , ta co roku mnie zachwyca
i kolejne różyczki
Dzień dobry Przyszłam zobaczyć co słychać i cofnęłam się o kilka stron Od początku będę nadrabiać latem Ale to zdjęcie jest .... genialne! ... Ubawiłam się
Cieszę się Ewo,że dzięki mnie dzień się zaczął Tobie wesoło, pozdrawiam
Madziu, cudownie!!! i jak to pięknie rośnie, ta lawenda zza bukszpanów, ten zapach zaprasza na leżaczek, a już w zasięgu wzroku falujące miskanty zebrinusy, i to nie jeden, a kilka!!
leżę sobie u ciebie, odpoczywam i delektuję się
Widok MIODZIO!!!!! No i dzięki Tobie Madziu, Irenka wreszcie przez chwilę odpocznie
Wróćmy do korzeni...... nie tylko rodowych,
ale również tych ogrodowych.
W zaraniu dziejów tam królowały
nie miskanty ,jałowce,agawy i hydrangea
Lecz rokieta,endywia,trybuła i zioła,
których teraz nikt nie sieje i rzadko kto zbiera.
Używamy przypraw z dalekich krain,
a wystarczy dodać choćby zwykły kmin.
Albo też cząber,macierzankę,tymianek.
Do potrawy dobre i dobre na wianek.
Za 2 dni SOBÓTKA! Plećcie swe wianuszki,
może szczęście wam przyślą jakie dobre duszki
Zapalcie ognisko,okręćcie się bylicą w pasie,
I hasajcie w tę nockę ile tylko da się. ,
I już widzę jak od Suwałk ,aż do Wrocławia
Lud z Ogrodowisko się zabawia!
I niechaj nikt się nie ociąga ,i nie psoci,
Tylko na pamiątkę jakieś zdjęcia ,,sfoci".
Anula tak mam teraz , że siedzę dłużej ... niestety ... czerwiec mam makabryczny. .. ale od lipca koniec z tym !!!
Mój zawijasek po cięciu
Mus zrobić oprysk na grzyba i florovitem dolistnie, bo jakiś takiś mizerny mi się wydaję ...
a przy cięciu trzmieliny zauważyłam mszyce ... no wszędzie są w tym roku ...
Madziu, cudownie!!! i jak to pięknie rośnie, ta lawenda zza bukszpanów, ten zapach zaprasza na leżaczek, a już w zasięgu wzroku falujące miskanty zebrinusy, i to nie jeden, a kilka!!
leżę sobie u ciebie, odpoczywam i delektuję się
Zaglądam, ....a tu tylu gości ze wspaniałymi życzeniami kochani, podziękuję wszystkim w tym poście, bo nie chcę pędzić jak francuski pociąg TGV, tylko tak;
Hania napisała, pociąg przyjaźni, trudno to lepiej ująć
Weronika, myślała o Ani i stąd pomyłka, ale i Ania w tym pociągu
Eli/Elfikowi, że kwiat wytworny i też do tego pociągu wsiąść chce
Eli, że już 600 km przejechane
Krysi, co budowę zostawiła i ostróżkę dała
Bożence, która przypomina, że pędzimy tym pociągiem w letnie przygody z kwiatami i wiosennymi
Konstancji30/Izie, że troszczy się, aby maszynista pociągu czasami zwolnił
Marcie, co koniecznie ostróżki chce, dać, choć ich chyba nie ma i lubi pęd
Ewie, która do nas nie zawita, bo za dużo na nóżce skakała
Wieloszce, która hortensję ogrodowiskową pokochała
Noemi/Madzi, co nad klawiaturą padała, a życzenia przesłała
Agnieszce/grupa trzymająca, co drzewko oliwne posyła, stare, ale jakie zdrowe i symbolizujące
pokojowe nastawienie
Bogusi, co pyszną szarlotkę kwiatem ozdobi
Marzence, co O i białą różę na podróż dała
i na koniec Marzence2007, która w stresie i mówi dzień dobry: