Małgosiu, moje też wymarzły. Niektóre bardzo późno odbiły, wynagradzając moją cierpliwość, ale kilka padło. Nie zrezygnuję z róż tylko dlatego, że taka była zima.
Irenko, lekcje proszę bardzo, powiem, co wiem.
Bożenko, zmieniłaś awatarek na ładniejszy.
Dzisiejsze niebo tajemnicze nad moim ogrodem.
Pozdrawiam.
27. Róża ....(nowa, uzupełniła jedną z wymarzniętych).