Ogrodnik mimo woli
21:23, 30 maj 2012
Magda, te pienne możesz uprawiać wszędzie, nawet w donicze, przy czym pisze "pienne", bo mnie te ich wąsy denerwowały..... i teraz je prowadzę jako zwykły krzak... W pierwszym roku poustaiwałam drabinki by siępieły, ale on się same nie pną, można je prowadzić podwiazując do czegoś....a tego to już mi się kompletnie nie che robić. Poza tym lespze i więskze owoce majajak siepozbywam tych rozłogów... A rozłogi majastraszne jak sieich w porę nie ucina..konkurowac mogą z nimi tylko odrosty w pomidorach.... bo jednego i drugiego nigdy nie zdąże uciąc na czas... To co odcinam wyrzucam do śmietnika, bo inaczej zaadaptowały by sobie kompostownik... one rosna WSZĘDZIE i na wszystkim... z wyjątkiem moich przyjaciół (od któych je dostałąm......), bo u nich nie chcą wogle rosnać. Natomiast wszyccy którym dałam troche tego dobra....chwala sobie. Pierwszy rzut maja bardzo obfity....potem chwilka przerwy..i już systematycznie (ale dużo mniej) do pierwszego opadu śniegu....
To foto z 16 pażdziernika, potem przyszedłprzymrozek..i kwitły, ale juznie dojrzewały bo za zimno i za mało słońca było....
Jak wyglądaja teraz zrobię foto jutro...
To foto z 16 pażdziernika, potem przyszedłprzymrozek..i kwitły, ale juznie dojrzewały bo za zimno i za mało słońca było....
Jak wyglądaja teraz zrobię foto jutro...