A tak odpowiadając na pytanie odnośnie pomieszczenia się w moim ogrodzie- to nie wiem, nigdy nie miałam tylu gości Ulicę trzeba będzie zamknąć i Kasia jest po przeciwnej stronie

Haniu, woda jest w studni za darmo, dlatego nie rozumiem tych oszczędności

Zbyszku jakim cudem obserwujesz nocny wątek? przecież widziałam że najpóźniej Cię widac na forum do 21.30

A tak odpowiadając na pytanie odnośnie pomieszczenia się w moim ogrodzie- to nie wiem, nigdy nie miałam tylu gości Ulicę trzeba będzie zamknąć i Kasia jest po przeciwnej stronie

Dziękuję Haniu.
Działam i reanimuję.Właśnie zastosowałam pierwszy raz chwalony przez Danusię nawóz interwencyjny
do iglaków.Interwencja była konieczna bo tuje brabanty już po zimie wyglądały średnio ale po 3 maja -fatalnie.Mam brązowy żywopłot a nie o takie tło mi chodziło.Kupiliśmy jeszcze środek do podlewania przeciwgrzybowy na wszelki wypadek.
Co do ciągania kamiorów to skończyło się dla M.nieciekawie bo praca zawodowa "w zgięciu" plus owo ciąganie zaowocowały ...zastrzykami po niedzieli.Pełne poświęcenie.

Zbyszku a Ciebie może Richie zabierze, zgłoś chęć zabrania się.

Szkraby by trzeba nieco przypilnowac w tej ciasnocie, zapraszam.

Rabatki przekopuję powoli, ale mam zagwozdkę z trawnikiem. Trawa rośnie, ale więcej w niej perzu niż ładnej trawki i sama nie wiem co robić. Zacząć zabawę od początku? Potraktować jakąś chemią, poczekać, zaorać i zakładać trawnik jeszcze raz? Ech a miało być tak pięknie...