Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Nasz przydomowy ogródek 08:08, 23 maj 2012


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Do góry



Ależ tu ładnie
Moja pierwsza hortensja w ogródku. 07:51, 23 maj 2012


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Do góry
A tak posadziłam bukszpany kupione i przywiezione dla mnie przez Sylllwię
Marzyłam o takim ekraniku- żywopłociku


Moje roślinki 07:23, 23 maj 2012


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
Do góry

Gratuluję pierwszej setki!!!
Mój kawałek raju 06:26, 23 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
monteverde napisał(a)
Witam wszystkich odwiedzających, wróciłam niedawno z ogrodu dzisiaj był niemiłosierny upał, uff, jestem nim wykończona
Ania pokazała ogórka to ja pokażę pomidorka [

Zerwałam sobie pomidorka chcialam powąchać czy już pachną tak słodko
SZCZĘŚCIE jest wyborem - ogród Diany 02:30, 23 maj 2012


Dołączył: 03 sie 2011
Posty: 2047
Do góry
SZCZĘŚCIE JEST WYBOREM - banalne, ale codziennie dokonujemy wyborów.Od tego zależy nasze szczęście.Jedną z rzeczy które wybrałam to ogród. Dla mnie to nie tylko zieleń; to miejsce zabaw moich dzieci, miejsce relaksu, upustu złości z haczką w dłoni i miejsce w którym można się wyciszyć - to wszystko daje mi ogromne poczucie bezpieczeństwa.Zatem zapraszam wszystkich na długą wyprawę po moim ogrodzie............w którym na początku był chaos.....chaos w głowie. Szaleństwo wyboru działki. Radość z posiadania samej ziemi porośniętej niesamowitą ilością chwastów, brzózek .



Pózniej przyszedł czas na dom.Stworzenie projektu trwało strasznie długo, ale efekt zadawala naszą 4 osobową rodzinę w 100%. Każda rzecz przemyślana po pare razy. O ogrodzie nikt nie myślał..... Wprowadziliśmy się gdy nie było jeszcze ogrodzenia i wielu innych rzeczy, choćby wewnątrz domu. Dzieci zaczeły biegać po "chwastowisku" i zaczełam myśleć o trawie. Wcześniej nigdy nie interesowałam się żadnymi roślinami,zupełne zero ! Małżonek stwierdził że nie chce trawy !!! ????????????? ale co w takim razie będzie wokół budynku...........usłyszałam-beton!!!! poprostu szok, wyobraziłam sobie moje dzieci z obdartymi kolanami, poobijanymi głowami......Wiem, ktoś pomyślałby że mój M oszalał, ale on chciał mieć wszędzie beton lub kafle żeby tylko wężem ogrodowym zmyć brud i kurz. I tak długo trwał w tym przekonaniu, a dzieci biegały między chwastami.
Znajomi odwiedzali nas i siedzieliśmy oglądając nasze chwasty. A jak sobie to przypomnę dzisiaj,to śmieję się w duchu - jacy mężczyzni potrafią być uparci....




Przełom nadszedł dość nieoczekiwanie. Któregoś dnia moja babcia, która ma działkę poinformowała mnie że podkopała juz brzoskwinie i możemy po nia przyjechać. Tak poprostu, "nikt nie zamawiał" tego drzewa. Przykro byłoby babci gdybyśmy jej nie zabrali, więc pojechaliśmy busem po te drzewko. Okazało się że nie wejdzie do sporego busa. M nie myśląc zbyt długo zaczął obcinać gałęzie które nie mieściły się do busa. Obojgu zrobiło nam się smutno że babcia tak się starała a my bez serca potraktowaliśmy to drzewko. Po powrocie do domu mąż bez słowa wykopał spory dół i posadził swoje pierwsze drzewo!!!



Po krótkim czasie babcia (zakręcona pozytywnie kobieta ) - nadal chodzi na swoją działkę, podarowała nam bukszpana - wielka kula, nigdy nie przycinana. Z ledwością wszedł do busa. 5 mężczyzn władowało go z trudem do busa i na miejscu poprostu wypchneło na skraju działki,gdzie jest do dziś (zadomowił sie bez trudu, choć ma swoje lata). Następnie był olbrzymi bukszpan który jechał z działki babci do nas ciężarówka z HDSem i w taki sposób został rozładowany za pomocą pasów do przygotowanej wielkiej dziury.
Dopiero po tym wszystkim myśleliśmy i rozmawialiśmy już RAZEM o trawie. Trawnik powstał w zeszłym roku na wiosnę. Rośliny również sadziłam zeszłej wiosny ,aż do jesieni.Nie mam jeszcze oczywiście wszystkich. Mało kwiatów, bylin, ale to następnym razem. Mam mnóstwo planów i tyle samo wątpliwości. I tak już przynudzam, więc na dzisiaj wystarczy. Właśnie tak zaczęła się moja pasja. Babcia zaszczepiła we mnie to tak poprostu,nie pytając czy tego chcę.Dzisiaj mogę jej jedynie podziękować.
Puste pole z wysepką kwiatową 01:22, 23 maj 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Elfiku gratuluję setuchny sorki za spóźnienie

Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB 01:13, 23 maj 2012


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
Do góry
Madzioskoczek napisał(a)

A tak się tam śpi


Pozdrawiam


No też bym chętnie pospała w takich okolicznościach przyrody.
Kasiu jakie Ty masz już piękne rabaty. Wychodzi na to, że je jedna sierota wprowadzając się do domu nie będę mieć ani jednego nasadzenia
No ale może do jesieni się jeszcze ogarnę w tym temacie


Witaj Madziu, dzięki za wizytę ojjj też bym pospała pod tą pergolą ale na leżaczku posiedziałam
A rabaty? mi również się podobają, choć nie mają jeszcze docelowego wyglądu ) w końcu ogródek robi się dla siebie i nam ma się podobać
Nic się nie przejmuj, wprowadzisz się, poobserwujesz otoczenie domu i zaprojektujesz sobie piękny ogród ja nie czekałam na wybudowanie, bo chciałam mieć choć mały kawałeczek własnego ogródka i mam jestem u siebie mogę z dzieckiem na trawce posiedzieć a budowa toczy się swoją drogą jak się skończy, wtedy będę mogła poszaleć na całej działce, a nie tylko w jednym rogu )
Trzymam kciuki za Twój ogród i będę zaglądać
Ogródek Hanusi po zimie 01:06, 23 maj 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Haneczko gratuluję pięknej stronki 600 i życzę następnych

Mój jesienny ogród 00:55, 23 maj 2012


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry
Nie miałem czasu, na zdjęcia a chciałem swoich pokazać. Muszę powiedzieć że po Emach moje liliowce i hosty aż kipią, jeszcze tak pięknych nie miałem, nie wiem czy będzie widać to na zdjęciu ale są
większe niż zwykle ¼ są tak świeże i zdrowe że wyglądają na sztuczne. Liliowce sięgają mi do pasa i są czarne
prawie. Na rabatę trawiastą posadziłem już 17 traw. Już wyszły mi 3 bambusy, wielka kępa gigantusa puściła 1 kieł


Teraz trawy będą sobie rosły a ja będę układał tekturę i kamiemie, powoli rabata nabiera kształtów

Tu układałem kamienie wokół rabaty jeżówkowej

Na tej rabacie była pryzma kompostowa, pędzona na EMach muszę jeszcze rozrzucić resztę kompostu i przekopać a potem tylko sadzenie zostanie. Nie pokazałem jeszcze jednej rabaty, to przesunę na jutro.
Na koniec kalina z berbeyds

Mój kawałek raju 00:26, 23 maj 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Wiciokrzew pomorski rh Helsinki rh Nowa Zembla Kalina Roseum azalia Keremsina Alba i Rosa wieczorową porą lilie petunie i wilczomlecz

Marzenia Ewy o rajskim ogrodzie ;) 00:15, 23 maj 2012

Dołączył: 20 maj 2011
Posty: 113
Do góry
Od ostatniego wpisu minęło niestety sporo czasu a temat ogrodu musialam odłożyć na pewien czas ale teraz sprawy mam pozamykane i wracam do działania bo droga przede mną jeszcze bardzo długa. Ciągle nie mogę się zdecydować jak posadzić rośliny i jakie, co chwilę zmieniam zdanie, przekładam, kombinuje a sprawy mi nie ułatwia skarpa na której ma powstać rabata.

Na końcu skarpy myślałam żeby posadzić, dereń, hortensje limlight, miskanty, z przodu trzmielinę lub inne niskie roślinki i na ścianie bluszcz. Przed kamieniem (w rogu zdjęcia) rośnie już sosna Schwerina "Wiethorst" a rośliny które widać z tyłu na zdjęciu to mój tymczasowy przechowalnik.
Mój kawałek raju 00:05, 23 maj 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
śniedek baldaszkowaty orliki kwitnie łubin niżej widać słoneczniczek szorstki cały czas kwitnie magnolia Ann
Puste pole z wysepką kwiatową 23:51, 22 maj 2012


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Do góry
Gosia - Ja natychmiast chcę tego ogrodnika!!!! Już ja go dopasuję do swojej konewki................
Jolu - mój optymizm w najnowszej wersji ma takie założenia: przerobić swoje rabatki na taki ogród, jak u Bogdzi... Staram się też myśleć optymistycznie, że może nie zbankrutuję na wodzie, którą leję cały dzień na te moje piachy...
Aniu - kochany wariatuńciu... , jaskółeczko...



... Żarnowiec po przeprowadzce trzyma się w pionie, ale przestał być urodziwy. Mam nadzieję, że w korzeniach się załapie, a dokarmiać nie będę.
Odnośnie kapusty - w tym roku wzeszły mi dwie, mróz je oszczędził, ale maluśkie jeszcze... No i w czym ja będę siedzieć?
Ewuniu - nam też bez Łucji nijako, ale miała zaklepane inne plany...
Martusiu - ależ mnie komplementujesz (gdzieś Ty tę elegancję wypatrzyła???), a ja starałam się w kadr nie włazić, żeby nie psuć ładnych widoków... Dziękuję, że moje samodzielne podskubanie nazywasz fryzurką. Melduję, że do wysadzenia pozostały pomarańczowe, ale taka spiekota, że jeszcze zwlekam.
Wszystkim po całusku
Mój kawałek raju 23:49, 22 maj 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Witam odwiedzających Celinko i Bogusiu na szczęście orliki tego nie wymagają bo te są dość wysokie wystarczyło przykucnąć, gorzej było z tymi niskimi, te wymagały leżenia na brzuchu dzisiaj upał , wyszłam dopiero po 16.00 z domu, bo nie było czym oddychać, trochę fotekJutro podwiązuję pomidorom sznurki bo już są dość wysokie opuncje mają przyrosty krzewuszka variegata kwitnie trzykrotka wstydliwa
Mazus Reptans
Nawrot Blue Star
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:28, 22 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Konstancja30 napisał(a)


A obok rośnie sobie klonik, którego też mróż zniszczył i jednego badyla mu musiałam ciachnąć. W ubiegłym roku o tej porze miał 20 cm a teraz 1,2 m


rok ... było 20 cm jest 120 cm ... nawet ja obliczyłam że to metr na rok ... i takie kawałki czytam najchętniej ... Marzena gratulacje ... widać włożoną pracę ... wiesz to niesamowite jak te roślinki uczą pokory ... dziesiąt runianek znika w małym prostokącie ... a człowiek ma po kołnierzyk endorfin bo już wie jak piękne będą za rok ...

edit: za to małż czyta i to głośno skandując wszystkie wasze "wkopałam ... zasadziłam ... zrobiłam" i podkreśla rodzaj żeński ... używany przy określeniu wykonawcy ...

i pierwszy raz w życiu czytamy oboje to samo forum ... ogrodowisko łączy rodziny


Pozdrowienia dla Małża!!!
Aż strach się bać jaki ten klon będzie za rok Pod warunkiem, ze go nie wymrozi....
Ogródek Hanusi po zimie 23:28, 22 maj 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
Do góry
Haniu, gratuluję
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:27, 22 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Uchowała się przed mrozem biała azalia, rośnie w donicy i czeka na decyzję gdzie ma zamieszkać!

Takie malutkie lime kupowłam po 10,99 zł.....

Jutro pokażę za 4,5 zł
Dla osób które są masochistami wymrożone i przypalone laury..... odbijają

I osmathus który oberwał mrozem w wielkanoc tak samo wygladał 1,5 miesiąca temu jak teraz, na szczęście jest twardy i wypuszcza wciąż nowe liście.


Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:23, 22 maj 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
Marzena2007 napisał(a)

A obok rośnie sobie klonik, którego też mróż zniszczył i jednego badyla mu musiałam ciachnąć. W ubiegłym roku o tej porze miał 20 cm a teraz 1,2 m


rok ... było 20 cm jest 120 cm ... nawet ja obliczyłam że to metr na rok ... i takie kawałki czytam najchętniej ... Marzena gratulacje ... widać włożoną pracę ... wiesz to niesamowite jak te roślinki uczą pokory ... dziesiąt runianek znika w małym prostokącie ... a człowiek ma po kołnierzyk endorfin bo już wie jak piękne będą za rok ...

edit: za to małż czyta i to głośno skandując wszystkie wasze "wkopałam ... zasadziłam ... zrobiłam" i podkreśla rodzaj żeński ... używany przy określeniu wykonawcy ...

i pierwszy raz w życiu czytamy oboje to samo forum ... ogrodowisko łączy rodziny
Po prostu ogród... 23:22, 22 maj 2012


Dołączył: 08 sie 2011
Posty: 2341
Do góry






'Soir de Paris' - wspaniały zapach



'Schneegold'
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:17, 22 maj 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Gdzie piwonie tam mrówki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies