otrzymałam wczoraj sadzarkę, powiem że jestem w szoku jeszcze nigdy nie miałam w ręku TAKIEJ sadzarki, a parę miałam świetna jakość , gruby metal, porządna rączka, super ząbeczki, wszystko git. Teraz mogę dokupić cebulek
Ja też nie mam ani piwnicy, w kotłowni za ciepło, a w garażu znowu za zimno Ale wzięłam sobie za cel, że przechowam te bulwy i będę miała piekne kwiaty każdego rokumoże....
Ana, też kupiłam sobie ten kosmosI wyczytałam, że on ma bulwy, które trzeba wykopać i przechować w domu. Ciekawe czy z nasionek coś będzie? I on pachnie czekoladowo
Jeszcze mi się nie nudzi...ale korcą mnie te Wasze rejony. W tym roku się nie udalo...ale może za rok eMa namówię na wakacje kolo Rzeszowa
Wtedy pomogę więc nie pracuj za szybko
Tak jest! Będą graby. Tylko muszę zobaczyć, które rosną najwolniej
te bordowo-czarne to kosmos czekoladowy, rzekomo jednoroczny, zimujący w piwnicy, ale w przekwitłych koszyczkach te 'ziarenka' bardzo przypominają nasionka, czy coś z tego będzie nie wiem
Prze-Pani PRAWIE, ale też ładnie. M stwierdził, że jeszcze 10 ton i cała droga byłaby ładna
wszystko oki... kręgosłup wporządku, okazało się przy okazji, że mam mięśnie o których daaawno zapomniałam
kosmos kupowałam u Finki, Marta mówiła że on jednoroczny... w necie są sprzeczne informację z jednych wynika, że jednoroczny, ale się rozsiewa, inne że on ma bulwe jak dalie i trzeba wykopać na zimę. Sama nie wiem
chciałam dla Ciebie wkleić fotki mojej drogi z wiosny z przed 2 lat, ale nie mogę na szybko znaleźć fotki. Myślę że jak Ci napiszę, że w kwietniu zakopałam się na naszej drodze terenówką z napędem na 4 koło powinno Ci wystarczyć Brat mnie wyciągał drugą terenówką łańcuchami i wyciągarką nie dojeżdżała do nas ani śmieciarka ani żaden inny samochód. Sąsiedzi parkowali samochody przy głównej drodzę lub na działkach u sąsiadów. Wtedy razem z sąsiadem obok zrobiliśmy porządek, przywieźliśmy kilkanaście ciężarówek gruzu i żwirku, wszystko ulgnęło w tej breji i od tamtej pory jest jako tako
Ewa nieskromnie mówiąc wymyślłam sama ale wiesz czerpie z dobrych jak nie najlepszych wzorców
Zamysł to taka mini rabata angielska. Wiśnie w przyszłości mają robić za zasłonę okien i 'otulać' działkę zielenią...od czerwca jasnoróżowe róże przewieszać się będą przez płot, a burgundowe i białe dawać kolorstyczne akcenty. Pomiędzy nimi delikatnie szeleszczą srebrzyste ML w nóżkach dwie odmiany szałwi w różowym i fioletowym odcieniu mieszają się z puchatymi różowymi i białymi astible, zielone trawki, limonkowo kwitnące przywrotniki i niebieskie bodziszki. U schyłku lata do reszty dołączą jeżówki, zawilce, werbeny... brakuję mi jeszcze wiosny, ale ją obmyślam
Oczywiście rabata w pocie czoła(dosłownie) przekopana własnoręcznie widłami, wybrane wszelkie chwaściory, wywiezione kilka taczek kamieni i ziemi, wymieszana z lepsiejszą. Potem sadziliśmy we trójkę drzewa. Wiśnie mają prawie 3metry. Ozdobniki w postaci roślin z listy poniżej to kolejny etap, który zrobiłam. Na koniec ekobordy, linia kroplująca, żwirek i kora
Na rabacie zamieszkały:
bodziszki
kompaktowa szałwia omszona różowa od Finki
Szałwia caradonna
przywrotniki
carex ice dance
trawka bez nazwy
astible różowe i białe
jeżówki w różowych odcieniach i białe
biały kosmos
zawilce japońskie różowe
werbena patagońska
ciemnobordowa żurawka
miskanty ML
róża Munstead Wood
róża Melina
róża William Shakespeare
róża Othello
róża Pilgrim
3 pnące róże Giardina
i umbraculifera