Gosiu, nie ma się co dziwić! Na taaakiej powierzchni!?
Ale rośliny szybko rosną i rozmnażają się, więc ani się obejrzysz a rozdawać, albo wyrzucać zaczniesz))
A w ogóle, to jestem pełna podziwu dla tego uroczego miejsca i Waszej pracy.
Stwierdzam, że co nie którzy, przyjeżdżają na spotkania za małymi samochodami. To jest przykład.
Woda, również ładnie wkoimponowana
Od strony ulicy również ogród prezentuje się wspaniale.