Jest to bardzo ważny zabieg, szczególnie wiosną, kiedy brzegi trawnika są zniszczone i pourywane. Przycięcie ich spowoduje, że ogród będzie wyglądał na zadbany
Niewielkie cięcie najłatwiej jest wykonać, bo nie wymaga to szczególnego wysiłku.
Ucietą darń wybieramy podbierając pazurkami lub małą łopatką, odrywając w stronę rabaty, aby nie ubrudzić trawnika ziemią.
Do tego służy specjalny przyrząd (noż-szpadel w kształcie półksiężyca)
Wybiera się darń
Na razie takie zdjęcia, może u Kasi się uda zrobić dokładniejszą instrukcję dla osób, które tego jeszcze nie robiły
U Zbyszka nie dało się zrobić o tym filmu, bo już kancik był. Tak na rozum trzeba postępować i intuicję.
Podciąć kancik, w poprzek podzielić na mniejsze kawałki też tym nożem i potem podbierać od strony rabatki albo podważając łopatką mał, odrywając pazurkami ale w stronę rabaty i wtedy kancik będzie nienaruszony. Na koniec zruszyć, wyrównać glebę i ewentualnie posypać korą.
No właśnie że mam Tylko pewnie nim posługiwać się nie potrafię. W sumie to nożem jeszcze spoko tylko potem polegam na wybraniu tej darni tak, żeby równiutka linia powstała.
Wybieramy wzdłuż linii, żeby nie poszarpać brzegów, albo pazurkami podbieramy
Nie stajemy nóżkami na kancie, żeby nie uszkodzić. Jedna nóżka na rabacie, druga na trawniczku w razie jakichś prac
Przed tawułami dosadź albo karłowe berberysiki, albo bordowe żurawki? Kolor inny potrzebny.
Albo lawendę
Te będą na bank, bo już stoją za domem, ale marzyły mi się jeszcze w jednej zatoczce Rh czy azalie podsadzone hostami , wyżej w następnym łuku chcę hortensje dosadzić i miotam się z tymi tawułami. Może je zostawię między zatokami a zagęszczę? Bo jak będą wyglądały azalie i Rh z tawułami za sobą u stóp a hortensje to je zupełnie zagłuszą.
Trochę tawuł mogę na skarpę spokojnie przesadzić.