Jeszcze nie cięłam. BOJĘ SIĘ Na razie cały czas przesadzam i porządkuję.

Po tej fasolkowej rabacie nie ma już śladu. Tzn. jest Łysa ziemia

Wokół studni powstała za to nowa rabata, na którą przesadziłam bonsai z fasolki, reszta nasadzeń będzie po konsultacji z Wami Aaaaa, no i rabatę pod tujami, przy drodze, pociągnęłam aż do chodnika.

Jednym słowem dzieje się. Zdjęcia obrazujące zmiany pokażę niebawem.
Od poniedziałku ruszam z rabatą po lewej stronie, czyli koło chodnika.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku nie będę zmieniała już tak intensywnie Chciałbym móc już tylko dopieszczać

Marzę też o dzbanie, z którego wylewają się kwiaty. Widziałam taki w Pisarzowicach ale gdzieś zapodziało mi się zdjęcie. Pewnie kojarzycie o co mi chodzi. Zaraz biegnę na Allegro. Może coś fajnego znajdę. A może któryś z Forumowiczów ma takie coś w ogrodzie?


Pozdrawiam wszystkich Gości. Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie

Mam pierwszy projekt mojego ogrodu z listą roślin stworzony przez pana od ogrodu.
Ale dużi w nim niezgodności.
Plan poszedł do zmiany, ale ja sama postanowiłam zacząć nanosić poprawki.
Czekam aż znajomy przygotuje mi rzuty działki na których będę mogła czytelnie pokazywać co bym chciała uzyskać. Póki co pokaże to co mam.

Zdjęcie pierwszego projektu



I pierwsze wprowadzone przeze mnie zmiany




Patrząc na sam front - chciałabym wjazd do garażu odzielić tak jak na jednej z realizacji Gardenarium

http://www.gardenarium.pl/realizacje/ogrod-w-stylu-angielskim

Nie da się tej dróżki przenieść dokładnie tak jak na zdjęciu, więc potrzebne są zmiany - i nie wiem czy to będzie dobrze wyglądało
U mnie teren po prawej stronie jest zdecydowanie wyżej, więc po prawej stronie powstanie uskok zakończony murkiem od którego będzie się zaczynać trawnik, z kolei po lewej stronie dróżki prowadzącej do drzwi wejściowych chciałabym pas z kulkami na pniu (np cisy) - w ten sposób powstałoby odzielenie podjazdu do garażu od dróżki do domu. Narysowałam to troszkę nieudolnie na kawałku projektu - póki co bez skali - chodzi mi o sam zamysł



Przy wejściu będą dwie donice. Jenda pod samymi drzwiami przy wejściu druga po prawej stronie pod oknem.



Ta pod oknem jest już wymurowana, ta przy drzwiach ma powstać jak będzie wylewany tarasik przed drzwiami.
Ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad tą donicą - czy ona ma tam w ogóle rację bytu?
Jest to miejsce do którego nie dociera słońce.
Myślałam o różanecznikach, ale z czym je tam wkomponować?
Robić tą wielką donicę czy zrobić kompozycję z małych dostawianych doniczek?
Jeżeli podpowiecie mi co tam mogę zasadzić - będę murować donicę

Pan który wykonał projekt zaproponował mi taki zestaw do donicy pod oknem
Berberysy Aurea - 4 szt
Choina kanadyjska Jeddeloh - 1 szt
Świerk Glanca globosa - 1szt

I tak beberysy chyba mogłyby zostać,
choina nezbyt mi sie podoba -i nie pasuje mi tu zupełnie,
świerk jak dla mnie za duży jak do donicy przed oknem kuchennym

I jestem w kropce - bo nie wiem co w zupełnym cieniu da radę rosnąć i ładnie wyglądać.

Szkoda że nie ma większej perspektywy na krzew
jutro zrobię zdjęcie całości tak dla pewności. Cieszę się, że nic mu nie jest

Wklejam zatem foto całości. Mam nadzieję, ze diagnoza będzie podtrzymana

Cos takiego?
Wersja z rh, sa zimozielone, kwitna wiosna, zaslonia trawy, ktore scina sie na przedwiosniu. Potem zakwitna Ci hortensje.

Post przeniesiony z "Sadzenie i pielęgnacja"

Puskaogrodniczka napisał(a)

Czy jest jeszcze szansa dla moich okazów?





Obraz nędzy i rozpaczy.

Drugi krzaczek w nieco lepszej formie- ale też niezdrowy.



Pomocy.
Co robić?

Post powinien być chyba w dziale choroby różaneczników?- jeśli tak, przepraszam !

Malus "Royality" ma b. ciemne kwiaty

Malus "Rudolph"

I jej owoce jesienią

Tak wygląda jabłoń pod moim "starym domem"

Wiąz 'Camperdownii'

Wiśnia piłkowana 'Amanogawa'

Owocki jabłoni ozdobnych

Mam go u siebie - bardzo fajny jest - ogólnie dobrze przezimował - jedynie kilka igiełek zbrązowiało, ale to przez pokrycie pędów lodem chyba

...

zbigniew_gazda napisał(a)

Danusiu a powiedz mi co to jest . Kupiłem kilka lat temu i pani powiedziała że to śliwowiśnia. Kwitnie jak poniżej ale ma zielone liście . Owocki są wielkości agrestu kolor ciemny ale okrągłe i twarde jak diabli. Pozostają na drzewku do zimy i są zjadane przez sójki ale dopiero po przemrożeniu.

... " sasankowo " ...




...

... jałowcowe "cudaki" ...




...

Następna kępka tulipanów się wyrywa, żeby cieszyć







Kwitnąca czereśnia

... "dziki zakątek" ...






...

Nie no inne - ten pierwszy ma chyba więcej białego

argenteovariegata rośnie u Kapiasów

...




...